Groźny wypadek w Szczyrku
W środę koło 14.30 w Szczyrku (powiat bielski) na polanie, obok stoku narciarskiego "Kaimówka" (okolice ul. Leszczynowej) doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Kobieta, która leciała paralotnią, uderzyła mocno o ziemię przy próbie lądowania. Na miejsce wezwano szereg służb.
— Zostaliśmy wezwani do ewentualnej pomocy dla zespołu karetki pogotowia. Miejsce było poza dostępem ambulansu. W międzyczasie dyspozytor zadysponował śmigłowiec LPR, który podjął udaną próbę lądowania na miejscu zdarzenia – informuje Ryszard Kurowski z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Beskidach.
Oprócz GOPR-u oraz służb medycznych do zabezpieczenia lądowiska dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego wezwano strażaków z PSP Bielsko Biała oraz OSP Szczyrk. Kobieta, która została ranna, miała liczne potłuczenia. Podejrzewano u niej uraz kręgosłupa. W momencie, kiedy ratownicy do niej dotarli, była przytomna.
— Po zakończeniu działań, polegających na udzielaniu pierwszej pomocy, przy użyciu materaca próżniowego, wspólnymi siłami przetransportowano poszkodowaną kobietę do śmigłowca LPR. Następnie śmigłowiec przetransportował poszkodowaną do szpitala w Sosnowcu - informuje Ochotnicza Straż Pożarna w Szczyrku.
W Sosnowcu znajduje się Centrum Urazowe - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 5 im. św. Barbary.
Nie przeocz
- Legia, Lech i Raków najdroższe w PKO Ekstraklasie. GKS najtańszy. A Górnik i Piast?
- Znów tłumy na Rajskiej Fali w Żorach. Nowy basen był strzałem w dziesiątkę. ZDJĘCIA
- Tysiące mieszkańców obejmą wyłączenia prądu w woj. śląskim. Informacje o wyłączeniach
- Motocykl jak z "Terminatora 2" na licytacji Urzędu Skarbowego w Kłobucku
Musisz to wiedzieć
