Do wypadku doszło w poniedziałek na autostradzie D1 miejscowości Horná Streda na zachodzie Słowacji. Tam służby brały udział w gaszeniu pożaru samochodu, który znajdował się na poboczu. Na miejscu były dwa zastępy straży pożarnej, policja i karetka.
W trakcie trwania akcji gaśniczej w policyjny radiowóz wjechała ciężarówka, która staranowała samochody straży pożarnej.
"Dwóch strażaków w wieku 27 i 43 lat zginęło na miejscu. W wypadku rannych zostało również dwóch funkcjonariuszy policji. Jeden z nich w stanie krytycznym został przetransportowany do szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego" - napisał portal novinky.cz.
Ruszyło śledztwo
Kierowca polskiej ciężarówki prawdopodobnie zasnął za kierownicą.
Śledczy z Nowego Miasta nad Wagiem wszczęli już postępowanie karne. 40-letni kierowca polskiej ciężarówki został zatrzymany i przebywa w areszcie.
Źródło: Polsat News
