Do śmiertelnego wypadku doszło na ulicy Hetmańskiej w Białymstoku. Na przejściu dla pieszych przy centrum handlowym doszło do tragicznego w skutkach potrącenia.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 22-letni kierowca fiata panda jadąc lewym pasem ul. Hetmańską w kierunku Jana Pawła II potrącił kobietę przechodzącą po przejściu - mówi Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. - Przybyła na miejsce załoga karetki stwierdziła zgon.
Świadkowie twierdzą, że młody kierowca jechał za szybko. - To na pewno nie było ani 50, ani 60 km/h - uważa mężczyzna w średnim wieku.
- Wiedziałam, że nie wyhamuje. Później widziałam tylko, jak kobieta leci do góry - opowiada kobieta.
Ślady hamowania widoczne na lewym pasie ciągną się przez kilkanaście metrów. Na miejscu pracują policjanci, którzy wyjaśniają okoliczności tego tragicznego wypadku.
AKTUALIZACJA:
Wypadek jest szeroko komentowany przez internautów. W sieci można znaleźć mnóstwo komentarzy, które wywołują spore emocje.
Mieszkam w okolicy tego przejścia i powiem Wam jedno moja córka ma zakaz przechodzenia na nim, ma chodzić na przejścia ze światłami przy rondzie albo Promiennej. Sam byłem świadkiem jak przepuszczałem pieszego a samochody mnie mijały i to nie jeden co się zagapił, a 4 kolejne, natomiast pieszy stał przed moim autem i czekał aż samochody się zatrzymają. Na tym przejściu częściej widać winę kierowców niż pieszych - pisze Tomek.
Przykre to jest to ze ludzie myślą ze są nieśmiertelni... wchodzą na przejęcie czysto wymuszając gwałtowne hamowanie.... opamiętajcie się piesi bo z samochodem nie wygracie... - Paweł
Nie do pomyślenia że pasy dla pieszych bez świateł ciągną się przez trzy pasy dla samochodów i to w takim miejscu gdzie non stop jest ruch w ogóle nie powinno być tam pasów - Emilia
Odwiedź także nasz serwis Uwaga wypadek. Znajdziesz tam wypadki oraz kolizje z Białegostoku i regionu.
Białystok. Śmiertelny wypadek koło Poleskiej. Kobieta zginęła na torach