Wypadek w KWK Zofiówka. Lądował śmigłowiec LPR. Poparzony został 34-letni górnik
34-letni górnik, pracownik KWK Zofiówka - jak informuje Jastrzębska Spółka Węglowa, do której należy kopalnia - został poszkodowany w wypadku, do którego w niej doszło. Jak przekazują w JSW, wypadek miał miejsce w środę, 19 marca. Nastąpił ok. godz. 9.00.
- Doszło do zwarcia w komorze pola rozdzielczego w trakcie prac związanych z wypięciem kabla z komory odpływowej pola - mówi Wojciech Sury, rzecznik prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej, dodając, że w wyniku tego zdarzenia ucierpiał wspomniany 34-letni mężczyzna.
- Poszkodowany został poparzony łukiem elektrycznym - informuje rzecznik prasowy JSW i dodaje, że górnik doznał oparzeń w okolicach twarzy, klatki piersiowej i rąk.
Były one na tyle poważne, że nie obyło się bez przetransportowania mężczyzny do szpitala.
- Będzie przetransportowany do szpitala w Siemianowicach Śląskich - zapowiadał jeszcze zanim 34-latek do niego trafił, Wojciech Sury.
W związku z wypadkiem w kopalni Zofiówka do Jastrzębia został zadysponowany śmigłowiec LPR. I to właśnie nim do siemianowickiej lecznicy trafił poszkodowany mężczyzna.
Jak podają w JSW, zdarzenie znajdzie się pod lupą urzędu górniczego. - Wyjaśnieniem okoliczności wypadku zajmie się właściwy organ nadzoru górniczego - słyszymy w JSW.
Wypadek na Zofiówce kolejnym w tym roku w kopalniach JSW. Niestety, nie obyło się bez ofiar śmiertelnych
Wypadek w KWK Zofiówka jest już kolejnym, do którego doszło w ostatnim czasie w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Przed niespełna tygodniem wypadek miał miejsce w innej jastrzębskiej kopalni - KWK Borynia.
Ucierpiał w nim 35-letni górnik. Wiadomo, że do zdarzenia doszło podczas transportu materiałów, który miał miejsce pomiędzy poziomami 800 i 900 metrów pod ziemią. Mężczyzna trafił do szpitala.
W kopalni JSW - w ruchu Szczygłowice, KWK Knurów-Szczygłowice - doszło w tym roku także niestety do śmiertelnego wypadku. Miał tam miejsce pożar metanu, w którym zginęło pięciu górników. Część poszkodowanych została poważnie poparzonych i wraca obecnie do zdrowia.
