W Naściszowej główną drogą do Nowego Sącza motocyklem honda jechał 20-letni mieszkaniec sąsiedniej wioski Mogilno. Z posesji po prawej stronie wyjeżdżała ciężarówka man. Skręcała w tę stronę, z której jechał motocyklista. Przód jej kabiny był mniej więcej w połowie szerokości jezdni.
Doszło do zderzenia. Siła uderzenia wyrzuciła z jezdni hondę i motocyklistę. Jednoślad i kierujący nim mężczyzna wpadli do głębokiego na kilka metrów wąwozu, którego dnem płynie potok. Motocyklista i motocykl spadli na przeciwny brzeg.
Na pomoc pospieszyła jednostka Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Sącza i karetka Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. Podjęto dramatyczną walkę o życie ciężko rannego młodego mężczyzny. Reanimacja niestety nie pozwoliła na ocalenie motocyklisty.
Przez około trzy godziny droga Nowy Sącz–Wilczyska była nieprzejezdna w miejscowości Naściszowa. Objazd był możliwy trasą przez Nowy Sącz-Wielogłowy-Librantową.
Na miejscu tragedii pracowali funkcjonariusze policji, prokurator, biegły sądowy oraz strażacy.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+