Piotr A. usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego 11 sierpnia 2013 r. Kodeks karny przewiduje tu karę do trzech lat pozbawienia wolności. Aktor przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia w zamojskiej prokuraturze. - Nie odbiegają one od poczynionych po zdarzeniu ustaleń. Podejrzany złożył też wniosek o umorzenie postępowania karnego. Będziemy weryfikować czy istnieją ku temu przesłanki - mówi Ewa Jałowiecka - Śliwa, prokurator rejonowy w Zamościu.
Dlaczego Piotr A. usłyszał zarzuty dopiero po trzech latach od wypadku? Rzecz w tym, że Weronika Rosati nie złożyła po wypadku wniosku o ściganie sprawcy. Prawo pozwala na to, gdy poszkodowany jest dla sprawcy "osobą najbliższą ". Aktorka uzasadniła, że właśnie tak jest w jej przypadku. Rosati i A. byli wtedy parą. To dlatego aktorka towarzyszyła gwieździe podczas wyjazdu na Roztocze. A. grał w tym czasie w filmie "Wkręceni". Zdjęcia powstawały m.in. w Zamościu.
Para rozstała się w ubiegłym roku. W czerwcu do zamojskiej prokuratury wpłynął wniosek złożony przez aktorkę - o ściganie sprawcy. Po wypadku w Malewszczyznie Rosati przez długi czas chodziła o kulach. Kontuzja jakiej doznała okazała się bardzo poważna. Konieczna była długa rehabilitacja.
Weronika Rosati o rehabilitacji po wypadku:
Zamieszanie podczas aukcji koni arabskich w Janowie Podlaskim. Emirę sprzedali dwa razy (ZDJĘCIA)
Lubelskie dzielnice jakich nie znacie. Bronowice na pierwszy ogień (ZDJĘCIA)
Święto Wojska Polskiego w Lublinie (ZDJĘCIA, WIDEO)
Lubelscy pielgrzymi dotarli na Jasną Górę (ZDJĘCIA)
Sensacja w Lublinie. Górnik lepszy od Legii (ZDJĘCIA)
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!