W wielu częściach Włoch temperatury powietrza również sięgnęły wysokich wartości, dochodząc do 37-39 stopni. W niektórych miastach, takich jak Rzym, Bolonia, Florencja i Turyn, wprowadzono najwyższy stopień alarmu z powodu niespotykanie wysokich temperatur. Sytuacja ma się pogorszyć, ponieważ prognozy wskazują, że liczba miast dotkniętych tym ekstremalnym skwarem wzrośnie do dziesięciu.
Gorące, wilgotne powietrze
W rejonach Sardynii, które uważane są za epicentrum fali upałów, przewiduje się temperatury nawet do 45 stopni Celsjusza. W środę termometry na północy i południu wyspy pokazały ponad 43 stopnie. To wyjątkowo nieznośne warunki, które zmuszają mieszkańców do podejmowania środków ostrożności.
Afrykańskie powietrze zwrotnikowe zmierza również w stronę Polski. Już w najbliższy weekend można spodziewać się, że z nieba poleje się żar. Emilia Szewczak z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w rozmowie z portalem Wirtualna Polska przyznała, że prognozy na sobotę wskazują na temperatury w granicach 33-34 stopni C na zachodzie kraju. Ostrzeżenia dotyczące upałów zostały już wydane również dla innych krajów europejskich, takich jak Hiszpania, Grecja czy Niemcy.

Upał i niebezpieczne zjawiska
Zdaniem meteorologów, upał utrzyma się również w niedzielę. Zgodnie z prognozami IMGW temperatura tego dnia w centralnej części kraju wyniesie nawet do 35 st. C.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Upał utrzymywać się będzie także w niedzielę. IMGW prognozuje, że w niedzielę w centralnej części kraju temperatura wyniesie nawet do 35 st. C.
W Polsce fala ta spowoduje nie tylko ekstremalne upały, ale także gwałtowne zjawiska atmosferyczne. Przemieszczające się przez kraj fronty będą powodować burze, silny wiatr, obfite opady deszczu a nawet gradu. Meteorolodzy ostrzegają, że opady gradu mogą mieć średnicę nawet do 5 cm.
mm