- O tym, jak nieprzewidywalna i niebezpieczna może okazać się woda przekonało się małżeństwo z powiatu oświęcimskiego. 38-letni mężczyzna i o trzy lata młodsza kobieta znaleźli się w wodach Jeziora Międzybrodzkiego po tym, jak na skutek silnego wiatru, przewróciła się ich żaglówka. Na szczęście z pomocą przypłynęli policyjni motorowodniacy z Gilowic, którzy podjęli ich z wody i wspólnie z innymi służbami postawili ich żaglówkę - poinformowała Mirosława Piątek, rzecznik prasowy żywieckiej policji.
Do zdarzenia doszło wczoraj, 9 lipca, około godz.11.45 na Jeziorze Międzybrodzkim. Pełniący tam służbę policjanci z sezonowego ogniwa wodnego z Gilowic otrzymali informację o przewróconej żaglówce. Natychmiast popłynęli we wskazany rejon jeziora. Gdy zbliżali się do dryfującej łodzi, zauważyli, że w wodzie znajdują się kobieta i mężczyzna.
- Nie mieli założonych kamizelek ratunkowych. Policjanci podjęli ich z wody. Na szczęście nic im się nie stało. Następnie wspólnie ze strażakami z Żywca oraz strażakami-ochotnikami z Międzybrodzia Bialskiego rozpoczęli akcję związaną z postawieniem ich łódki. Po jej zakończeniu, zarówno żeglarzy, jak i ich sprzęt przetransportowali na ląd - dodała Mirosława Piątek.
Policja przypomina, że woda oprócz wielu atrakcji niesie za sobą również wiele niebezpieczeństw.
- Korzystając z wodnych kąpieli, pamiętajmy również o odpowiednim zabezpieczeniu swojego mienia, np. dokumentów czy telefonu komórkowego, które w przypadku przewrócenia żaglówki i złego zabezpieczenia ulegają zniszczeniu - przypominają policjanci.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień