W sobotę w południe w warszawskiej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości liderzy Zjednoczonej Prawicy podpisali koalicyjnye porozumienie.
- Zostało zawarte porozumienie. Jestem głęboko przekonany, że dzisiejszy dzień dobrze zapisze się w naszej historii. Mamy przed sobą trzy lata wyborów parlamentarnych i jestem zupełnie pewien, że to będą lata dobrze wykorzystane dla Polski - oświadczył podczas konferencji prasowej lider PiS Jarosław Kaczyński.
Jak dodał, „różne mogą być okoliczności, bo wiemy jak jest dzisiaj świat, jak jest sytuacja”. - Ale z całą pewnością wszystko co będzie możliwe zrobienia, do umocnienia naszej wspólnoty i poprawy losu każdego obywatela będzie uczynione. Nasze porozumienie jest tego gwarancją (…) Przed nami dobra przyszłość – mówił lider PiS.
Lider Porozumienia Jarosław Gowin przekonywał z kolei, że siłą Zjednoczonej Prawicy zawsze był „pluralizm, a równocześnie wewnętrzna jedność”., - Doszliśmy do wspólnych ustaleń dotyczących nowego programu rządowego na najbliższe trzy lata i do wspólnych ustaleń dotyczących nowej struktury. To będzie bardziej skondensowana struktura rządu, będzie mniej resortów. Dzięki temu rząd z pewnością będzie funkcjonował sprawniej – tłumaczył.
Gowin dodał, że obecnie przed Polską stoją ogromne wyzwania. - Pandemia i idący w ślad za nią kryzys gospodarczy. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze przez wiele miesięcy będziemy musieli stawić czoło i jednemu negatywnemu zjawisku i drugiemu. Dlatego porozumienie obozu Zjednoczonej Prawicy i podpisanie dzisiaj umowy koalicyjnej to jest myślę fakt dobry z punktu widzenia nie tylko naszego obozu. To informacja, na którą czekały miliony Polaków. Jestem przekonany, że to porozumienie dobrze przysłuży się Polsce – szef Porozumienia.
Z kolei przewodniczący Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro oznajmił, że „ pięć lat, które za nami, to dobre lata dla Polski”, - Dlatego mamy prawo wnioskować, że kolejne lata, które przed nami, to też dobry czas, ale wtedy i tylko wtedy, jeśli będziemy zgodnie współpracować, szanując decyzje Polaków, którzy postawili na Zjednoczoną Prawicę, szanując wzajemnie swoją podmiotowość i wspólne cele, jakie sobie wyznaczyliśmy – mówił minister sprawiedliwości. - Myślę, że ta dobra współpraca jest tą zapowiedzią, którą możemy jeszcze raz powtórzyć, a potwierdzeniem jej jest zawarta umowa i podpisane porozumienie – dodał.
Morawiecki: Przystępujemy do kolejnej fazy realizacji naszego programu
W sobotnim wydarzeniu wziął także udział premier Mateusz Morawicki. Szef rządu podkreślił, że cieszy się, iż doszło do bardzo cieszę „potwierdzenia pełnej jedności, stabilności, która dzisiaj jest tak bardzo potrzebna”. - To porozumienie, które zostało zawarte, to również potwierdzenie naszych zobowiązań wobec milionów wyborców i w sumie porozumienie również z naszymi wyborcami co do realizacji naszego programu w kolejnych trzech latach – mówił Morawiecki. - Mamy stabilny rząd, mamy stabilną większość parlamentarną, mamy program. Przystępujemy do kolejnej fazy realizacji naszego programu dla dobra obywateli polskich, dla dobra Polski. Zwyciężyła odpowiedzialność, zwyciężyła Polska – dodał.
Co znalazło się w koalicyjnej umowie?
Liderzy Zjednoczonej Prawicy nie wyjawili, jakie warunki wprowadza podpisane dziś porozumienie trzech partii.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Jednak, jak nieoficjalnie informuje TVN, po rekonstrukcji rządu Solidarnej Polsce i Porozumieniu ma przypaść po jednym resorcie. Ponadto przedstawiciele dwóch partii koalicyjnych mają otrzymać po jednym stanowisku ministerialnym w Kancelarii Premiera.
Ja donosi stacja, PiS nie zagwarantował koalicjantom konkretnych miejsc na listach wyborczych w wyborach parlamentarnych w 2023 roku, ale zadeklarował z nimi wspólny start.
Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin będą musieli również uzgadniać w ramach koalicji wszystkie projekty ustaw, które zgłaszają ich ugrupowania.
Jeśli chodzi tzw. Piątkę dla zwierząt, to decyzja o tym, co zrobić z ustawą ma być podjęta dopiero po tym, jak prace nad nią zakończy Senat i kiedy z powrotem trafi do Sejmu.
Piątka dla zwierząt przelała czarę goryczy
Kryzys w sztegach Zjednoczonej Prawicy trwał już od dawna. Jednak czarę goryczy przelała niesubordynacja koalicjantów PiS dotycząca ustawy o ochronie zwierząt.
Tydzień temu Sejm, po burzliwej debacie, przegłosował ustawę. Za ustawą o ochronie zwierząt głosowało 356 posłów, przeciw było 75, a wstrzymało się 18.
Wśród głosujących za ustawą była większość klubu PiS oraz opozycji. Przeciwko - wszyscy posłowie Konfederacji, większość klubu PSL-Kukiz '15, a także 38 posłów Zjednoczonej Prawicy. Przeciwko głosował także minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Nowe przepisy zakazują m.in. hodowli zwierząt futerkowych, wykorzystywania zwierząt w cyrkach, trzymania psów na łańcuchu, ograniczają też ubój rytualny w Polsce.
Nocne spotkanie Ziobry i Kaczyńskiego
W nocy z poniedziałku na wtorek doszło w tej sprawie do spotkania Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Jak informował „Fakt”, liderzy partii spotkali się po godz. 19.00 w rządowym kompleksie przy ulicy Parkowej w Warszawie i rozmawiali przez cztery godziny.
Informację o spotkaniu potwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską minister środowiska i członek Solidarnej Polski Michał Woś. - Według mojej wiedzy do pierwszego spotkania już doszło. Czekamy na następne - powiedział.
Ziobro miał otrzymać „pewne propozycje”, które mają umożliwić mu dalsze funkcjonowanie w ramach Zjednoczonej Prawicy. - Być może nadal nawet na stanowisku ministra sprawiedliwości – mówił portalowi poseł PiS Zbigniew Girzyński.
Morawiecki i Gowin o kształcie rządu
„Fakt" donosił także, że w czasie gdy Jarosław Kaczyński rozmawiał ze Zbigniewem Ziobrą, doszło również do spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z liderem Porozumienia i byłym wicepremierem Jarosławem Gowinem. Politycy dyskutowali o przyszłym kształcie Rady Ministrów.