Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej uznał Marka T. za winnego przywłaszczenia 4550 zł. Nakazał artyście zwrot kwoty i wymierzył mu grzywnę w wysokości 5 tys. zł.
Do zdarzenia miało dojść w styczniu 2018 r. Wówczas w Bialskim CK odbył się koncert innego tenora – Witolda Matulki.
Jego wynagrodzenie za występ przez pomyłkę trafiło na konto Marka T. Kiedy placówka upomniała się do artysty o pieniądze, miała zostać odesłana z kwitkiem.
Postępowanie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej. Śledczy oskarżyli artystę o przywłaszczenie pieniędzy. Miejscowy sąd rozpatrzył sprawę na posiedzeniu bez udziału stron. Wyrok nakazowy zapadł w piątek.
Z decyzją sądu nie zgadza się Marek T. Twierdzi, że prokuratura nie przedstawiła mu dowodów winy i został pozbawiony prawa do obrony.
Za pośrednictwem swojej strony internetowej poinformował swoich fanów, że złożył sprzeciw od wyroku. Pismo datowane jest na 26 kwietnia.
Od 1986 r. Marek T. na stałe zamieszkuje w Belgii. O swoich poczynaniach informuje za pośrednictwem internetu.
W ostatnim wpisie, pod datą 28 kwietnia, czytamy m.in. „Zostałem skazany ! …bo.. nie chciałem dla niej zaśpiewać ”Do przodu Polsko„ (pisownia oryginalna – przyp. red.).
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
