Osoby poszkodowane to troje 15-latków i 43-letnia kobieta. Ranni zostali przewiezieni do szpitali: w Gorzowie i w Drezdenku. Sprawcą wypadku był 27-letni Kamil P., który usiadł za kierownicą swojego auta wcześniej pijąc alkohol. Mężczyzna miał... 1,5 promila! Mężczyzna został zatrzymany, niebawem usłyszy zarzuty.
Pijany potrącił cztery osoby. Mogło dojść do tragedii!
- Mężczyzna mimo problemów z percepcją nie zwalniał tempa. W Zwierzynie, na łuku jezdni kierujący stracił panowanie nad autem. Samochód postawiło bokiem i z całym impetem wjechał na chodnik ścinając znajdujące się tam osoby. Chodnikiem szło trzech 15-latków. Czwartą osobą, która znalazła się na masce auta, była 43-letnia kobieta. Czworo niewinnych ludzi, którzy przez bezmyślność 27-latka otarli się o śmierć. Ranni zostali przetransportowani do szpitala. Chłopcy do placówki zdrowia w Gorzowie, kobieta zaś do Drezdenka - informuje rzecznik lubuskiej policji, nadkom. Marcin Maludy.
Na miejscu zdarzenia pojawiły się służby: załoga pogotowia ratunkowego, policjanci i strażacy. - W pierwszej kolejności czynności swe wykonywali medycy. Ich działania były tu niezbędne. Później minimalizację skutków wypadku zapewniali funkcjonariusze straży pożarnej. Policjanci przeprowadzili dokładne oględziny miejsca zdarzenia. Zabezpieczone ślady i efekty pracy wykonanej na miejscu posłużą w prowadzonym postępowaniu przygotowawczym - wyjaśnia nadom. Maludy. Z kolei nieodpowiedzialny kierowca noc spędził w areszcie. Mężczyzna doznał niegroźnych obrażeń. Kiedy wytrzeźwieje zostaną z nim przeprowadzone czynności procesowe. Z pewnością usłyszy zarzuty.
Dzień po wypadku ludzie zwalniali, by przyjrzeć się temu miejscu
W poniedziałek 25 lutego na miejscu zdarzenia pojawił się nasz reporter. - Ślady wypadku widoczne są od razu - opowiada nam. Widoczne są zniszczenia, do jakich doprowadził pijany kierowca, w miejscu wypadku leżą m.in. porozbijane fragmenty lamp.
WIDEO: To w tym miejscu doszło do wypadku
Wypadek poruszył lokalną społeczność. - Miejsce wypadku nie zostało jeszcze uprzątnięte. Wielu kierowców zwalnia w tym miejscu, by przyjrzeć się, co dokładnie się stało. Ale niestety, nie wszyscy wyciągnęli wnioski z wczorajszego wypadku. Wielu kierowców wciąż jeździ tą drogą z nadmierną prędkością - słyszymy od naszego reportera.
Wypadek został nagrany przez kamerę zamieszczoną na froncie miejscowego urzędu. Nagranie trafiło do lubuskich policjantów. Wynika z niego, że potrąceni mieli... szczęście w nieszczęściu. Gdyby auto nie odbiło sie wcześniej od płotu, tylko z impetem od razu wpadło w pieszych... to strach myśleć, czym by się to zakończyło.
Kontrole trzeźwości są konieczne
- Warto dodać, że jeszcze kilka lat temu wielu czyniło zarzuty związane z prowadzonymi licznie przez mundurowych kontrolami trzeźwości kierowców. Pseudoeksperci zapewniali na portalach społecznościowych, że obligatoryjne badania są bezprawne. To oczywiście nonsens - mówi rzecznik lubuskiej policji.
Dzięki kontrolom lubuskich policjantów w 2018 roku przeprowadzono blisko 600 tysięcy badań. I to sama „drogówka”. Dzięki temu wyeliminowano z ruchu 2500 nietrzeźwych zmotoryzowanych.
- Liczba ta wyraźnie spada, bowiem w 2016 roku pijanych na lubuskich drogach było aż 3600! Dość powiedzieć, że w 2008 roku po lubuskich drogach jeździło ponad 9000 tysięcy nietrzeźwych. Ale zawsze znajdą się tacy jak 27-latek, którzy nie liczą się nie tylko ze zdrowiem i życiem swoim, ale i innych. Dlatego kontrole te będą przez policjantów kontynuowane - dodaje nakom. Marcin Maludy.