NBP zgodził się na podniesienie limitu płatności zbliżeniowych do 100 zł. O taką zmianę wnioskowała ostatnio VISA. Mastercard ma już od pewnego czasu zgodę na taką operację.
Jak wynika z danych NBP na polskim rynku jest już ponad 40 mln kart płatniczych. Liczba tych obsługujących płatności zbliżeniowe cały czas rośnie i przekroczyła już 30 mln. Rośnie także liczba transakcji dokonywanych bez użycia PIN-u.
Zgodnie z tą tendencją przybywa także punktów, które obsługują płatności zbliżeniowe. W III kwartale ubiegłego roku terminale umożliwiające takie transakcje posiadało 99, 2 proc. punktów przyjmujących karty.
Czytaj też: Miał zapłacić 750 zł, przyniósł dwa worki wypełnione groszakami. Wezwano policję
W przypadku płatności zbliżeniowych podania PIN-u nie wymagają płatności do 50 zł. W przypadku wyższych kwot transakcję trzeba dodatkowo autoryzować. Z tego, że średnia płatność zbliżeniowa wynosiła w 2018 roku 52 zł można wnioskować, że autoryzacja jest konieczna całkiem często.
Limit transakcji, które wymagają jedynie zbliżenia karty na poziomie 50 zł ustalono 10 lat temu i od tego czasu się nie zmienił. Ile on wynosi zależy od kraju. We Francji i Irlandii bez podawania PIN można zrobić zakupy za 30 euro - około 130 zł, na Słowacji - 20 euro (86 zł).
W Polsce wyższy limit transakcji nie wymagających autoryzacji - wysokości 100 zł - zacznie prawdopodobnie obowiązywać w III kwartale tego roku.
Zobacz też:
Lista płac - zarobki w bankach. Wynagrodzenie na róznych st...
Na co wydamy najwięcej pieniędzy w 2019 roku? Zobacz wideo:
