Spis treści
Podczas zajęć szkolnych, 13-letni Ronan G. wpadł w szał i z użyciem młotka oraz noża zaatakował kolegów. Jeden nauczyciel i trzech uczniów zostało rannych, a dziewczynka walczy o życie.
Szaleniec w rosyjskiej szkole
Wśród rannych jest nauczycielka biologii Nina Szoszina, która broniła dzieci przed szaleńcem w szkole nr 68 na w Czelabińsku na Uralu w Rosji. Sprawca masakry został zatrzymany. Przesłuchują go śledczy. Jak na razie nie wiadomo, jaki był powód jego morderczego zachowania.
Przebywająca w szpitalu Szosina opowiadała o piekle, jakie powstało w klasie.
„Do końca zajęć pozostało jakieś pięć minut, kiedy wpadł do klasy z młotkiem i nożem w rękach, krzycząc na mnie. Podeszłam do niego, żeby go uspkoić. Potem przybiegły również dziewczyny i wtedy się zaczęło... Walił nas młotkiem. Ja dostałam w ramię."
Krzyczała i wzywała pomoc
„Andriej, który siedział w trzecim rzędzie, podbiegł do niego i wtedy dostał młotkiem w głowę. Następnie bandyta rzucił młotek i wybiegł na korytarz… Krzyczałam na cały głos: pomóżcie mi, ratujcie nas. W tym czasie bandzior biegał z nożem i młotkiem, a kto tylko mógł uciekał jak najdalej" - dodała nauczycielka.
W tej sprawie toczy się śledztwo. Policja i prokuratorzy nie ujawniają żadnych szczegółów. Wcześniej nastolatek nie sprawiał w szkole żadnych problemów wychowawczych.
