Zaginiona choruje na cukrzycę. Policjanci znaleźli ją po kilku godzinach od zgłoszenia, we wsi Wólka-Przedmieście w gm. Wasilków. Siedziała w audi. Przyznała, że wstrzyknęła sobie 700 jednostek insuliny.
- To może być zabójcza dawka - mówi prof. Adam Krętowski, rektor-elekt Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - W zależności od stanu choroby, i insulinoodporność, w ciągu doby człowiek potrzebuje od 40 do maksymalnie 200 jednostek. Prawie 10-krotnie większa dawka grozi uszkodzeniem mózgu, głęboką śpiączką, a nawet śmiercią.
Zobacz też 21-latka terroryzuje mieszkańców. Jest bezkarna. Nad tym domem wisi samosąd
20-latka trafiła we wtorek do szpitala. Udało się ją uratować. Niewykluczone, że dramatyczna decyzja o samobójstwie to efekt depresji poporodowej.
- Problem ten dotyczy od 10 - 20 proc. kobiet - wyznaje doc. Napoleon Waszkiewicz, kierowniki Kliniki Psychiatrii UM w Białymstoku. - Powodem depresji są duże zmiany hormonalne po porodzie. Dodatkowe czynniki ryzyka to brak wsparcia w rodzinie, sytuacje konfliktowe, przykre wydarzenie.
Obserwuj nas na Twitterze:
Follow https://twitter.com/wspolczesnaBądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku: