Ze wstępnych ustaleń wynika, że 34-letni kierowca volkswagena golfa nie ustąpił pierwszeństwa 29-letniemu motocykliście.
Kierujący golfem jadąc od strony Gogolina do marketu budowlanego prawdopodobnie nie zauważył motocykla jadącego z przeciwka. Przy skręcie do marketu doszło do zderzenia bocznego.
Kierujący jednośladem 29-latek zmarł po godzinnej reanimacji.
Dokładnie okoliczności wypadku ustali policyjne dochodzenie.
ZOBACZ OPOLSKIE INFO - wydanie z 2.06.2017
W dniu 06.06.2017 o 06:21, Gość napisał:Motocykle, motorowery, rowery oraz piesi, byli są i będą, Bóg stworzył człowieka jako istotę rozumną. Spójrzmy np na aglomeracje bliskiego wschodu i na panujący tam ruch na drogach, nie wiesz kiedy ruszyć, tyle pojazdów, a u nas nie można zauważyć jednego uczestnika ruchu. I jeszcze pretensje.
Jednoślady pojawiają się masowo na drogach sezonowo, cyklicznie ! Mało tego, ich prędkości są dalece "ponadarabskie" i stąd fatalne skutki. Omawiany przypadek tylko potwierdza istotną i smutną, statystyczną prawidłowość.
Motocykle, motorowery, rowery oraz piesi, byli są i będą, Bóg stworzył człowieka jako istotę rozumną.
Spójrzmy np na aglomeracje bliskiego wschodu i na panujący tam ruch na drogach, nie wiesz kiedy ruszyć, tyle pojazdów, a u nas nie można zauważyć jednego uczestnika ruchu. I jeszcze pretensje.
Jestem już nie najmłodszym kierowcą i motocykliści potrafią być dla mnie prawdziwą udręką. Nie rozumiem przyczyn zaniku w ich zachowaniu elementarnych odruchów samozachowawczych, ponieważ powinni mieć, mimo wszystko i w każdej sytuacji, świadomość tragicznych konsekwencji swoich decyzji. Czasami odnoszę nawet wrażenie, że tego rodzaju nieszczęścia z góry lokują w pakiet doznawanych przyjemności i są one naturalną konsekwencją ich standardowych już dzisiaj, niestety, zachowań.
Spoczywaj w pokoju... :(
Myśle że kierowca Golfa widział motocykliste ja daaleki obiekt ae nie przewidział / ocenił /jaka predkoscia sie zbliza.. Podjecie decyxji właczenie biegu i wyjazd zajeło kilka sekund czyli już motocyklista uderzył w jego bok. bo jesli jechał 140 km/h tzn jechał z predkoscia 40m/sek.
I tego często obie strony nie rozumieja
