32-latek z Bangladeszu z zarzutem gwałtu na 27-letniej Anastazji na greckiej wyspie Kos

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Wideo
od 16 lat
W toku prowadzonego postępowania w sprawie morderstwa 27-letniej Anastazji na greckiej wyspie Kos prokuratura zdecydowała postawić 32-letniemu Salahuddinowi S. z Bangladeszu dodatkowy zarzut - gwałtu na ofierze - podały w piątek po południu greckie media.
32-letni obywatel Bangladeszu jest podejrzewany o zabójstwo 27-letniej Anastazji z Polski.
32-letni obywatel Bangladeszu jest podejrzewany o zabójstwo 27-letniej Anastazji z Polski.
fot. Facebook / Anastazja Rubińska

W piątek 32-letni mężczyzna z Bangladeszu stanął ponownie przed prokuratorem po tym, jak w czwartek poinformowano, że zdecydowano się przedstawić mu zarzuty dotyczące zamordowania Polki. Wcześniej ciążył na nim jedynie zarzut porwania Anastazji.

Nowy zarzut dla Bangijczyka

Greckie media informują w piątek, że prokuratura zdecydowała się postawić 32-letniemu Salahuddinowi S. z Bangladeszu dodatkowy zarzut - gwałtu na ofierze.

Mężczyzna do tej pory konsekwentnie nie przyznaje się do winy. W pewnym momencie zmienił również zeznania, twierdząc, że nie odbył stosunku seksualnego z ofiarą. Wcześniej utrzymywał, że do takiego stosunku doszło, ale za zgodą dziewczyny.

W ostatnich dniach media informowały również o nowym nagraniu z kamer, na którym widać, że Banglijczyk i Polka opuścili jednak dom głównego podejrzanego. Wobec tego zbrodnia musiała zostać popełniona poza nim. Obecnie media podają kilka hipotez, gdzie mogło dojść do zabójstwa Polki. Jedna z nich mówi, że mogło mieć to miejsce blisko drzewa, pod którym w niedzielę znaleziono ciało ofiary.

Anastazja została uduszona

Anastazja zaginęła w poniedziałek 12 czerwca na greckiej wyspie Kos, gdzie pracowała w jednym z hoteli. W niedzielę greckie media poinformowały, że znaleziono ciało 27-letniej Polki. Zwłoki zostały znalezione około godz. 19 czasu lokalnego, około kilometra od domu 32-latka z Bangladeszu Salahuddina S., aresztowanego wcześniej przez policję, i 500 metrów od miejsca, w którym w sobotę znaleziono telefon komórkowy Polki.

Przeprowadzona w poniedziałek późnym wieczorem na wyspie Rodos sekcja zwłok Polki potwierdziła śmierć przez uduszenie.

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

N
No
23 czerwca, 16:07, manny:

jak mogl zabic kolo miejsca znalezienia zwlok skoro wyraznie pisaliscie ze dzien przed ich odnalezieniem owy teren byl przeszukiwany lacznie z udzialem psow a przeciez byn juz niezly odór .wiec ktos musial to cialo chyba podrzucic ?

23 czerwca, 16:22, sadfasdf:

Pisaliście,,,

Tak mówili Grecy, że przeszukiwali. A czy mówią prawdę? Dopiero jak zapach zaczął być duży to dotarli do miejsca. Dziewczyna była przykryta gałęziami. Leżała w wodzie. Mogli po prostu przejść dalej.

A woda ( słone jeziorko) dodatkowo tłumi zapach i dopiero jak mocno proces rozkładu się posunął to nie sposób było przejść obok.

Kogo usprawiedliwiacie, władze, policję. Jeżeli były psy to nie ma możliwości aby tego zapachu nie wyczuły

N
Nie
23 czerwca, 15:54, wojɐk:

i.pl miej odwagę i napisz której partii jest na rękę ta śmierć i czemu ona służy do kampanii wyborczej.

Polacy nie chcą ciapatych migrantów, a wykorzystywanie czyjejś śmierci w polityce to Q rwy syn stwo.

Jedna Anastazja "rządziła" seksem w Sejmie RP I kadencji, druga na wyjeździe.

Pierwsza na seksie dorobiła się grubej kasy, druga dorobiła się 🪒🔪kosy.

Pamiętnik Anastazji P. Erotyczne Immunitety – książka wydana pod autorstwem Marzeny Domaros, która ukazała się w listopadzie 1992[1].

23 czerwca, 16:43, Krzychu:

Być może ta młoda dziewczyna popełniła błąd. Kto ich nie popełnia? Ty? Na pewno nie zrobiłeś w życiu niczego, czego byś nie chciał powtórzyć? Tylko, że ona zapłaciła najwyższą cenę dlatego zawrzyj twarz. Masz po prostu więcej szczęścia, internetowy napinaczu, że ty możesz ją oceniać bo ona ciebie juz nie może.

I tym się różnimy, że ja popełniłem w życiu nie jeden błąd, ale taki po którym zostały złe wspomnienia i wiedza jak żyć bez takich błędów.

a
asdfasdf
@wojɐk Haraszo. A teraz napisz coś o Banderowcach. Poniał?
K
Krzychu
23 czerwca, 15:54, wojɐk:

i.pl miej odwagę i napisz której partii jest na rękę ta śmierć i czemu ona służy do kampanii wyborczej.

Polacy nie chcą ciapatych migrantów, a wykorzystywanie czyjejś śmierci w polityce to Q rwy syn stwo.

Jedna Anastazja "rządziła" seksem w Sejmie RP I kadencji, druga na wyjeździe.

Pierwsza na seksie dorobiła się grubej kasy, druga dorobiła się 🪒🔪kosy.

Pamiętnik Anastazji P. Erotyczne Immunitety – książka wydana pod autorstwem Marzeny Domaros, która ukazała się w listopadzie 1992[1].

Być może ta młoda dziewczyna popełniła błąd. Kto ich nie popełnia? Ty? Na pewno nie zrobiłeś w życiu niczego, czego byś nie chciał powtórzyć? Tylko, że ona zapłaciła najwyższą cenę dlatego zawrzyj twarz. Masz po prostu więcej szczęścia, internetowy napinaczu, że ty możesz ją oceniać bo ona ciebie juz nie może.

s
sadfasdf
Podobnie był ukryty zabity przez tatę dzieciak - Dawidek 4 lata temu.
s
sadfasdf
23 czerwca, 16:07, manny:

jak mogl zabic kolo miejsca znalezienia zwlok skoro wyraznie pisaliscie ze dzien przed ich odnalezieniem owy teren byl przeszukiwany lacznie z udzialem psow a przeciez byn juz niezly odór .wiec ktos musial to cialo chyba podrzucic ?

Pisaliście,,,

Tak mówili Grecy, że przeszukiwali. A czy mówią prawdę? Dopiero jak zapach zaczął być duży to dotarli do miejsca. Dziewczyna była przykryta gałęziami. Leżała w wodzie. Mogli po prostu przejść dalej.

A woda ( słone jeziorko) dodatkowo tłumi zapach i dopiero jak mocno proces rozkładu się posunął to nie sposób było przejść obok.

O
O co ci chodzi?
23 czerwca, 16:07, manny:

jak mogl zabic kolo miejsca znalezienia zwlok skoro wyraznie pisaliscie ze dzien przed ich odnalezieniem owy teren byl przeszukiwany lacznie z udzialem psow a przeciez byn juz niezly odór .wiec ktos musial to cialo chyba podrzucic ?

No widocznie podrzucił. Co w tym dziwnego?

Pisali przecież już uprzednio, że ciało zostało celowo podrzucone w miejsce, KTÓRE JUŻ UPRZEDNIO było raz przeszukane — bo widać calkiem sprytnie sobie wykombinowali „skoro tu szukali, to może już tu nie wrócą”.

Ale jednak „wrócili”, i… „zonk”.

m
manny
jak mogl zabic kolo miejsca znalezienia zwlok skoro wyraznie pisaliscie ze dzien przed ich odnalezieniem owy teren byl przeszukiwany lacznie z udzialem psow a przeciez byn juz niezly odór .wiec ktos musial to cialo chyba podrzucic ?
a
asdfasdf
Prawo Hammurabiego, tylko i wyłącznie
Wróć na i.pl Portal i.pl