Nimai Mallik został wciągnięty do rzeki przez krokodyla i zginął na oczach rodziny, gdy chciał nabrać wody do podlewania warzyw.
Rozszarpany na oczach żony
Rolnik został rozszarpany przez krokodyla, gdy przykucnął, aby nabrać wody z rzeki w Indiach, na oczach jego przerażonej żony.
Dramat rolnika miał miejsce we wiosce Dakhinabheda na obrzeżach Parku Narodowego Bhitarkanika w Indiach. Żona rolnika próbowała ratować męża, rzucając w krokodyla kamieniami, ale ten wciągnął 36-latka pod wodę.
Pięciometrowa bestia
Jego starszy brat Nirmal powiedział, że bestia miała 5 metrów długości i przeszyła go potężnymi szczękami. Jego ciało znaleziono później pływające w rzece.
Jeden z urzędników władz leśnych podał, że rodzina ofiary dostanie odszkodowanie w wysokości 5500 funtów.
To był kolejny, szokujący incydentem w pobliżu parku Bhitarkanika w ostatnich kilku miesiącach. Od zeszłego roku w regionie tym, w atakach krokodyli zginęło już siedem osób.
Departament Leśnictwa zaprzestał wylęgu i hodowli krokodyli w Bhitarkanika ze względu na wzrost populacji gadów z 96 w 1974 r. do 1811 w 2024 r.
Leśnicy pobudowali w tym rejonie barykady, aby zapobiec dalszym atakom. Umieszczono też ostrzeżenia o zagrożeniu za strony krokodyli.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
