Na TikToku pojawił się nowy trend. Polega on na ugotowaniu jajka w koszulce. Polega on na wlaniu ciepłej wody do kubka, zbiciu tam jajka i… umieszczenie go w mikrofalówce na minutę. 37-letnia Shafia Bashir postanowiła go wypróbować, bo ten sam sposób stosowała ponoć jej teściowa.
Shafia wykonała wszystko tak, jak robiła jej teściowa. Wyciągnęła jajko w kubku i gdy chciała je wyłowić za pomocą łyżki, te wystrzeliło w twarz kobiety. Wszystko przez to, że łyżka była zimna i dotknęła dna kubka, które było gorące. 37-latka doznała poważnych oparzeń. Postanowiła nałożyć na policzki zimne okłady, ale to nie pomagało.
- To było przerażające. Byłam w absolutnej agonii – powiedziała Bashir „Daily Mail”.
Lekarze nie potrafili jej pomóc. Widzowie nie dowierzają, że to przez jajko
Ból i opuchlizna nie chciała zejść. Dopiero wtedy, tiktokerka postanowiła pojechać na pogotowie. Kobieta cierpiała tam aż 12 godzin, bo lekarze nie byli w stanie sobie poradzić. Rany goją się powoli i sprawiają trwały ból. 37-latka smarowała się nawet wazeliną, aby przyspieszyć gojenie. Leczenie wazeliną i lekami jej przepisanymi trwało dwa tygodnie. Niestety, kobieta posiada na twarzy wiele blizn, które nie chcą się goić.
Shafia opublikowała więc wideo, w którym próbuje przekonać swoich widzów, że nie powinni tego robić. Obserwujący kobietę, nie chcieli uwierzyć, że to, co widzą na twarzy 37-latki, to nie jest jej make-up lub tiktokowy filtr.
- Nie do wiary, myślałem, że to make-up – napisał pierwszy fan.
- Czy to filtr? - wtórował mu kolejny.
- Wow, to wszystko przez zwykłe jajko? Współczuję – napisał trzeci użytkownik TikToka.
Źródło: Daily Mail/TikTok
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!