390 gram i 29 centymetrów
Martusia urodziła się o wiele za wcześnie – w 26 tygodniu ciąży. Lekarze ze Szpitala Miejskiego w Rudzie przywitali ją na świecie 15 września ubiegłego roku. Od tego czasu walczyli, aby Martusia rosła i była zdrowa. W momencie urodzenia ważyła zaledwie 390 gramów i mierzyła 29 centymetrów.
— Nigdy nie wymagała intubacji oraz wentylacji mechanicznej, co stanowi ewenement wśród pacjentów z grupy skrajnych wcześniaków oraz skrajnie niskiej urodzeniowej masy ciała. Dzięki wielospecjalistycznej opiece całego Zespołu Oddziału Neonatologii Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej pod kierownictwem prof. dr hab. Janusza Świetlińskiego, współpracy ze Śląskim Bankiem Mleka Kobiecego oraz determinacji Rodziców udało jej się wygrać walkę o życie – przekazuje rudzki szpital.
Lekarzem prowadzącym Martusi była dr Marta Twardoch-Drozd. Dziecko leżało w rudzkim szpitalu przez około cztery miesiące. Placówka dopiero dzisiaj (tj. 13 stycznia) wypuściła swoją malutką pacjentkę.
A dziś 2,5 kilograma
Od momentu narodzin Martusia przybrała sporo na wadze. W dniu wypisu ważyła kilkakrotnie więcej niż we wrześniu – aż dwa i pół kilograma.
— Jestem bardzo szczęśliwa wiedząc, że od dzisiaj rodzina Marty będzie w komplecie. Za nami wiele tygodni ciężkiej pracy, teraz przyszedł czas, żeby Rodzice i Rodzeństwo mogli cieszyć się obecnością Martusi w domu - mówi dr Twardoch-Drozd.
Nie przeocz
- Chorzów Batory, czyli śląskie Birmingham. Dzielnica inna niż wszystkie. ZDJĘCIA
- Tajemnice Śląska. W jedną noc wyburzyli pałac w centrum Katowic. Dlaczego?
- W tych 33 miastach i powiatach na Śląsku bezrobocie jest najwyższe. Zaskoczeni?
- Kontrola abonamentu RTV 2023 w Twoim domu. Jaka kara grozi za brak wpłaty? Sprawdź
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
