- Chciałem wystąpić o tak zwane 500 plus do krowy, ale nie wiem, czy mam na to szansę. Mam oborę uwięziową, czy przysługuje mi ta dopłata?
- pyta rolnik z Podkarpacia.
595 zł na krowę mleczną
W 2020 roku rolnicy hodujący krowy i świnie mogą otrzymać dodatkowe wsparcie, jeśli poprawią warunki utrzymania zwierząt ponad wymagane normy. Chodzi o zwiększenie przestrzeni do życia przypadającej na jedno zwierzę (krowę, lochę, tucznika) o co najmniej o 20 proc. w stosunku wymaganej minimalnej powierzchni albo zorganizowanie zwierzętom dostępu do pastwiska lub wybiegu.
Stawki pomocy dla rolników wynoszą (na rok):
- 595 zł na krowę mleczną (w przypadku zwiększenia powierzchni w budynkach),
- 329 zł na krowę „mamkę“ (dostęp do wybiegów),
- 185 zł na krowę mleczną (wypas),
- 301 zł na lochę,
- 24 zł na tucznika.
Nie ma ograniczeń co do liczby zwierząt, które mogą być objęte wsparciem w danym gospodarstwie.
Wnioski o wsparcie dla rolników od 15 marca
Gospodarze będą mogli składać wnioski o wsparcie do krów i świń od 15 marca 2020 r. Przekażą je do ARiMR drogą elektroniczną w ramach formularza eWniosekPlus. Wcześniej potrzebny jest jednak tzw. plan dobrostanowy.
- Przygotowujemy się do tego, aby przeszkolić 170 doradców w poszczególnych gminach. Jako ośrodek będziemy pomagać rolnikom w opracowaniu tzw. planu dobrostanowego. Bowiem, żeby rolnik mógł uzyskać pieniądze z tego tytułu, musi mieć opracowany w swoim gospodarstwie taki plan. Polega to na tym, aby w danym pomieszczeniu zwierzęta miały więcej miejsca
- wyjaśnia Stanisław Kawa z Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale.
Dla przykładu bydło ma być trzymane bezuwięziowo, czyli w tzw. oborach bezuwięziowych. Natomiast bydło mięsne ma być wypasane na pastwiskach, a w zimie ma mieć zwiększoną powierzchnię swobodnego ruchu. Rozwiązaniem są wybiegi.
- Przyjmuje się, że jakość mleka czy mięsa wyprodukowana od zwierząt, które są mniej narażone na stres, jest lepsza - podkreśla Kawa.
Dodatkowe pieniądze, o które mogą starać się rolnicy, mają zrekompensować koszty, które poniosą przez to, że będą mieli mniejsze zagęszczenie zwierząt w oborze.
Szacuje się, że z dofinansowania w skali kraju skorzysta ok. 65 tys. z miliona hodowców krów i świń.
Protest ostrzegawczy rolników. Kolumna ciągników rolniczych przejechała przez Przemyśl
