To był słoneczny, ciepły piątek. Nikt nie spodziewał się tego, co wydarzyło się kilka godzin później. Jeszcze przed północą potężna nawałnica w ciągu pół godziny zmieniła życie wielu ludzi. Huragan 100-lecia był największym takim kataklizmem w historii Lasów Państwowych. Front burzowy przeszedł przez województwo pomorskie w nocy z 10 na 11 sierpnia. Podczas nawałnicy rannych zostało kilkadziesiąt osób. Do najtragiczniejszych zdarzeń doszło w powiecie chojnickim. Niedaleko osady Suszek zginęło pięć osób, w tym dwie dziewczynki, które przebywały na obozie harcerskim.
Poziome błyskawice i potężny ryk
- W tym czasie przebywałem w domu, a żona z córką wracały z pleneru malarskiego - mówi Andrzej Dołębski, ówczesny wójt Parchowa. - Nie zapowiadało się na taką nawałnicę. Początkowo pojawiały się błyskawice, lekkie podmuchy wiatru, ale że będzie aż tak strasznie, tego nie przepuszczałem, a taką burzę, muszę przyznać przeżyłem pierwszy raz w życiu. Najpierw zniknął prąd, ale na dworze było bardzo jasno! Widziałem błyskawice, ale jak ja to mówię, były to błyskawice poziome. Jakby dookoła chodziło z tysiąc spawarek. Nie było słychać grzmotów, ale z zewnątrz dobiegał dziwny ryk. Woda wdzierała się do domu zewsząd, przez okna, drzwi, stropy. To była ściana wody i potężny wiatr. Ta burza trwała, tak nam się wydawało bardzo długo, a w rzeczywistości jakieś 35 minut.
- Najpierw był wiatr, a potem przyszedł deszcz - dodaje pani Irena, mieszkanka Gołczewa. - Woda wdarła się do domu. Moim sąsiadom zerwało dachy, lasy zostały kompletnie zniszczone. Nigdy czegoś takiego nie widziałam, to było straszne.
Sprawdzian służb
To był bezprecedensowy sprawdzian dla wszystkich służb. Zgłoszeń od osób, które potrzebowały pomocy były setki, a może i nawet tysiące. Pierwsi do akcji ruszyli strażacy ochotnicy, ci którzy byli najbliżej poszkodowanych. Potem w zasadzie wszyscy.
- Dotarcie do Parchowa zajęło nam blisko trzy godziny - wspominał tuż po 11 sierpnia Jan Treder, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Pomysku Wielkim w powiecie bytowskim. - Ruszyliśmy około północy. Tam już były inne jednostki, między innymi z Niedarzyna. Wspólnymi siłami przedzieraliśmy się do obozowiska nad jeziorem Mausz w pobliżu Parchowa. Nie wiedzieliśmy, co tam zastaniemy. Na szczęście wszyscy żyli, ale byli ranni. Był tam ojciec, który własnym ciałem ochronił dwójkę dzieci. Przed nami szło siedmiu strażaków z piłami. Ochotnicy z różnych jednostek pracowali po dwadzieścia godzin bez odpoczynku.
W usuwaniu skutków nawałnicy uczestniczyli nie tylko pomorscy strażacy. Wezwano posiłki z województwa kujawsko-pomorskiego, a nawet z mazowieckiego.
Hektary powalonych drzew
Nawałnica połamała i wywróciła miliony drzew na powierzchni ok. 70 tys. hektarów w pasie od Dolnego Śląska przez Wielkopolskę, Kujawy po Kaszuby. Obszar zniszczeń w lasach odpowiadał wielkością całej aglomeracji warszawskiej.
Na pomoc dla poszkodowanych przez żywioł na Pomorzu, rząd przeznaczył w 2018 r. 67,3 mln zł, w 2019 r. - 16,12 mln zł i 32 mln zł z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej. W sumie 115,42 mln zł.
Obecnie Lasy Państwowe uprzątnęły już niemal cały zniszczony teren. Pracowało przy tym ponad 1200 leśników i ok. 4 tysiące pracowników prywatnych firm oraz kilkaset maszyn leśnych. W ciągu lat posadzono blisko 220 mln nowych drzew.
Od 2018 roku zorganizowano wiele społecznych akcji nasadzeń. W jednym uczestniczyła para prezydencka: prezydent RP Andrzej Duda i Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda, którzy przyjechali do leśnictwa Zdroje w Nadleśnictwie Lipusz niedaleko Bytowa.
Tak naprawdę prace z odnowieniem lasów zakończyły się dopiero w tym 2023 roku. Na szczęście w niektórych miejscach, gdzie żywioł powalił miliony drzewa rosną już młode drzewka. Kaszubskie lasy znów będą piękne, ale musimy poczekać.
Debata Harris-Trump. Kto wygrał przedwyborcze starcie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?