Schrony na Pomorzu nie tylko na papierze. Będą policzone i sprawdzone

Maria Sowisło
Wideo
od 7 lat
Ile jest na Pomorzu schronów, a ile miejsc ukrycia? W jakim są stanie technicznym? Ile pieniędzy potrzeba, żeby samorządy były przygotowane na zdarzenia zagrażające ludziom? Rozpoczęło się wielkie szukanie odpowiedzi na te pytania. Wymusiła je nowa ustawa o obronie ludności.

Spis treści

Aż 68 proc. schronów w Polsce nie spełnia wymagań technicznych, a ponad połowa ukryć nie spełnia wymaganych warunków technicznych. Tak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. W zaledwie rok po opublikowaniu tego dokumentu, jest nowa ustawa o obronie ludności. Na jej podstawie w Polsce, więc i na Pomorzu, ruszyły szkolenia samorządowców i wielkie liczenie wraz z oględzinami takich miejsc. Wymusiła to nowa ustawa. Zgodnie z nią samorządowcy muszą przygotować dane, jak ile potrzebują takich obiektów i ile osób znajdzie w nich schronienie. Pomogą w tym inspektorzy nadzoru budowlanego oraz strażacy.

Aplikacja "schron" nieaktualna

Strażacy prowadzili trzy lata temu podobne działania. Powstała nawet aplikacja „schron”. Tyle tylko, że umieszczone w niej lokalizacje to przede wszystkim miejsca doraźnego schronienia jak piwnice, a nie schrony i miejsca ukrycia.

- Pojemność obiektów zbiorowej ochrony planuje się w taki sposób, aby zapewnić schronienie w miastach dla co najmniej 50 proc. ludności, w tym w budowlach ochronnych – dla co najmniej 25 proc., a poza miastami dla co najmniej 25 proc., w tym w budowlach ochronnych – dla co najmniej 15 proc. – wyjaśnia rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chojnicach kpt. Łukasz Kiedrowicz.

Zaznacza również, że opracowanie przygotowywane trzy lata temu jest zdecydowanie inne. – W aplikacji „schron” zamieszczaliśmy też miejsca doraźnego schronienia, którymi mogły być piwnice obiektów użyteczności publicznej. To nowe opracowanie będzie szczegółowe i na jego podstawie będą określane potrzeby samorządów – dodaje Kiedrowicz.

Będą nowe schrony i magazyny

Niektóre samorządy już określiły jakie są ich potrzeby. I tak na przykład miasto Chojnice chce zbudować Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego tuż przy siedzibie KP PSP w Chojnicach. Znajdowałyby się tutaj nie tylko schron i magazyny, ale też remiza dla jednostki OSP. Podobne zapotrzebowanie zgłosiła wojewodzie pomorskiej gmina Chojnice. Magazyn, schron i dwa garaże dla OSP miałyby być wybudowane w Charzykowach.

Duże pieniądze na obronność

To wpisuje się w nowy system zabezpieczenia ludności na wypadek różnego rodzaju kryzysów, jak konflikt zbrojny czy klęski żywiołowe.

– Zmieniamy całkowicie dotychczasowe podejście do ochrony ludności. Mówimy o bardzo dużych środkach, które zostaną skierowane na realizację najważniejszych inwestycji mających zabezpieczyć ludność cywilną. To 5 mld zł w tym roku i prawdopodobnie taka sama kwota w roku następnym. Najważniejsza jednak będzie współdziałanie strony samorządowej i rządu we wdrażaniu systemu oraz służb i instytucji – mówiła podczas Samorządowego Kongresu Finansowego Local Trends w Sopocie wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz.

Kurs na obronność - dobry kierunek

Zmianę w podejściu do obrony ludności zauważają sami urzędnicy odpowiedzialni w gminach i miastach za obronę cywilną.

- Nowa ustawa zmusiła wszystkich do rzetelnej i wzmożonej pracy. To widać, bo po wielu latach zaczęły się odbywać szkolenia, przeglądane są magazyny, przygotowywane zastępcze miejsca szpitalne, przygotowaliśmy i puściliśmy w eter tabelę sygnałów alarmowych, jako drugie miasto w Polsce… - wylicza dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego, Ochrony Ludności i Spraw Obronnych w Urzędzie Miejskim w Chojnicach Piotr Prondzinski.

– To wszystko zmierza w bardzo dobrym kierunku – ocenia dyrektor.

Potwierdza to starosta chojnicki Marek Szczepański, na którego barkach spoczęło przeprowadzenie inwentaryzacji w powiecie.

- Ruszyło szkolenie starostów, a za chwilę będą szkoleni wójtowie i burmistrzowie. Będziemy w oparciu o państwową straż pożarną i inspektora budowlanego robić inwentaryzację. Zgłoszone miejsca będą poddawane analizie czy spełniają wymagania określone w rozporządzeniu – wyjaśnia starosta chojnicki Marek Szczepański, dodając że temat jest nowy i każdy odpowiedzialny za obronę cywilną uczy się go. – Do tematu wrócimy zapewne w czerwcu – dodaje starosta.

Komentarze 3

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

I
I tyle
GP niech już zakończy działalność.Monolog to nie dialog a bez możliwości komentowania to monolog.
d
druh BR
Chyba strażacy niedawno je liczyli
R
R
Nie tylko schrony, gdzie dodatkowe są hydranty na ulicach
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Rekordowa waloryzacja kont ZUS. Zyskało wielu  Polaków

Rekordowa waloryzacja kont ZUS. Zyskało wielu Polaków

Mija rok od śmierci sierż. Mateusza Sitka. Będą uroczystości z udziałem szefa MON

Mija rok od śmierci sierż. Mateusza Sitka. Będą uroczystości z udziałem szefa MON

Wróć na i.pl Portal i.pl