Powstanie w getcie warszawskim wybuchło 19 kwietnia 1943 roku i trwało do 16 maja. Do tej pory co roku w stolicy odbywały się uroczystości, związane z tym wydarzeniem. Tym razem, z powodu zagrożenia epidemicznego, ograniczono je do symbolicznych. W niedzielę o godz. 12 w Warszawie zawyły m.in. syreny alarmowe.
"Przed wojną co trzeci mieszkaniec Warszawy był Żydem. Isaac Bashevis Singer pisał, że każda żydowska ulica w Warszawie była jak odrębne miasto. Nigdy nie będziemy w stanie pojąć w pełni, jak wiele straciliśmy, jak wiele straciła stolica, gdy naszych współobywateli zabrakło pośród nas, ale ich tradycja przetrwała w naszym miejskim kodzie genetycznym" - napisał w niedzielę prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na Facebooku.
"Powstanie w getcie było gestem rozpaczy i nadludzkiej odwagi. Bojownicy ŻOB i ŻZW nie walczyli o życie. Walczyli o godność. Walczyli, bo wierzyli, że ze złem absolutnym trzeba bić się bez względu na wszystko – nawet jeśli nie ma już żadnej nadziei. Dziś, 77 lat później, możemy pokazać, że to oni są zwycięzcami. Dlatego, że nigdy nie zapomnimy o Warszawie, której zapachy zostały z nami do dziś – bajgli, chały, czy innych cymesów. O Warszawie harmidru i rejwachu, mieście miglanców, szmondaków i fajnej, git ferajny. O Warszawie szmoncesu i tałesu. Naszej swojskiej mądrości i charakteru" - przypomniał Trzaskowski.
Wirtualna "akcja Żonkile"
Jednym ze stałych elementów upamiętniania powstania w getcie warszawskim jest przyczepianie do odzieży papierowych żonkili, rozdawanych przez wolontariuszy na ulicach stolicy. Tym razem prezydent Warszawy zaapelował o przyłączenie się do wirtualnej "akcji Żonkile".
- W trosce o zdrowie wolontariuszy i mieszkańców stolicy przenosimy w tym roku "Żonkile" do internetu - powiedział Trzaskowski.
O rocznicy powstania przypomniał też oficjalny profil Prawa i Sprawiedliwości w mediach społecznościowych.
Kwiaty pod Pomnikiem Bohaterów Getta i przy Kopcu Anielewicza złożyła w niedzielę delegacja Lewicy.
