Jak podaje dziennik, „z nagranej w marcu 2018 r. rozmowy wynika, że ówczesny szef KNF Marek Chrzanowski miał inny plan pomocy bankom Leszka Czarneckiego niż Zdzisław Sokal (członek KNF z ramienia prezydenta, który chciał, wedle Chrzanowskiego doprowadzić do przejęcia banku za złotówkę)". Mianowice chciał pomóc biznesmenowi poprzez obligacje hybrydowe – korzystne dla banków, ale „kontrowersyjne i w polskim prawie niewystępujące”.
Według informacji gazety, podczas rozmowy w cztery oczy między Czarneckim a Chrzanowskim, ten drugi zadeklarował przychylność wobec planów restrukturyzacji banków biznesmena. - Rozmawiam z panem szczerze. Też widzę, gdzieś są jakieś synergie. Bank można popchnąć - mówił Chrzanowski.
Były szef KNF sprecyzował, że chodzi o korzystny dla banków projekt tzw. obligacji zamiennych. Dodał jednak, że „ma przeciwko sobie Ministerstwo Finansów”.
W ubiegły wtorek ukazał się artykuł „Gazety Wyborczej”, która informowała, że w marcu 2018 r. ówczesny przewodniczący KNF Marek Chrzanowski zaoferował właścicielowi Getin Noble Banku przychylność w zamian za ok. 40 mln zł. Jak pisał dziennik, suma ta miała być wynagrodzeniem dla wskazanego przez szefa KNF prawnika. Biznesmen Leszek Czarnecki nagrał rozmowę, jednak w owym nagraniu zabrakło wypowiedzi Chrzanowskiego na temat tej kwoty. Zdaniem Czarneckiego - Chrzanowski pokazał mu kartkę, na której zapisał „ jeden procent”. Według gazety była to część wartości Getin Noble Banku „powiązaną z wynikiem banku”.
POLECAMY: