Pobicie na Jasnej Górze
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 19 marca 2021 roku na terenie Jasnej Góry. Nieznany mężczyzna wszedł na teren llasztoru nie respektując obowiązku zasłaniania nosa i ust. Zauważony przez pracowników Straży Jasnogórskiej został poproszony o założenie maseczki lub opuszczenie miejsca kultu religijnego.
Mężczyzna nie założył maseczki i spokojnie wyszedł z pracownikami na zewnątrz kaplicy. Przed budynkiem z zaskoczenia zaatakował pracowników Straży Jasnogórskiej uderzając i szarpiąc ich za odzież. W wyniku szarpaniny jeden z pokrzywdzonych przewrócił się na ziemię.
Nie przeocz
Ujawnienie nagrania z monitoringu pomogło w sprawie
W poniedziałek częstochowska Policja opublikowała nagranie z monitoringu, na którym utrwalony był wizerunek sprawcy naruszenia nietykalności cielesnej pracowników Straży.
- Dzięki wzorowej współpracy z mediami nagranie zostało rozpowszechnione, co przyniosło wymierny efekt. W środę 51-letni mieszkaniec Gliwic sam zgłosił się do komisariatu. Policjanci z Częstochowy pojechali do gliwickiej jednostki, gdzie zatrzymali 51-latka, a następnie doprowadzili go do częstochowskiej prokuratury - mówi podkomisarz Sabina Chyra-Giereś z KMP w Częstochowie.
Zobacz koniecznie
Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić swojego zachowania. W środę 28 kwietnia usłyszał 2 zarzuty popełnione w warunkach czynu chuligańskiego – naruszenia nietykalności cielesnej i spowodowania uszczerbku na zdrowiu pracowników Straży Jasnogórskiej. Prokurator skierował wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu. W czwartek 29 kwietnia odbyła się rozprawa. Decyzją sądu mężczyzna został objęty policyjnym dozorem i raz w tygodniu musi się teraz stawiać we wskazanym komisariacie. Grozi mu do 2 lat więzienia.
- W trakcie przesłuchania mężczyzna odmiennie wyjaśnił cały przebieg zdarzenia niż poszkodowani. Na tym etapie nie będziemy ujawniać szczegółów wyjaśnień oskarżonego - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Musisz to wiedzieć
