Air Show 2018 w Radomiu. Zakończone sobotnie pokazy na lotnisku Sadków. Oglądało je aż 80 tysięcy widzów. Niedziela kolejnym dniem imprezy

Frecce Tricolori na Air Show 2018 w Radomiu - pokaz sobotni

Blisko 80 tysięcy widzów na lotnisku na Sadkowie, 22 państwa uczestniczące w pokazach, 11 zespołów akrobacyjnych i kilkunastu solistów, 282 porady medyczne udzielone na terenie lotniska Sadków, a do tego zmienna pogoda, która wymusiła zmiany w programie już od samego początku - tak było w sobotę podczas pokazów lotniczych w Radomiu.

Organizatorzy twierdzą, że wykorzystali do maksimum warunki pogodowe po to, by wykonać wszystkie loty, zaplanowane na sobotę. Mimo tego nie było na przykład pokazu dynamicznego polskiego F-16 czy otwierającego imprezę desantu skoczków spadochronowych.

- Dziś chcieliśmy dać szansę latania naszym gościom zagranicznym - tłumaczył pułkownik Kazimierz Dyński, szef biura organizacyjnego Air Show 2018. - Program realizowaliśmy według warunków pogodowych. Wszyscy ci, którzy pokazali się na radomskim niebie to również potwierdzenie, że piloci, którzy przylecieli na pokazy do Radomia to mistrzowie. Były minimalne warunki do lotów, co tylko potwierdza, że na radomskim Air Show latają najlepsi piloci na świecie.

Pułkownik Kazimierz Dyński o sobotnich pokazach Air Show 2018

W sobotę zabrakło też zapowiadanej nieoficjalnie przez wojskowych, a oficjalnie przez wiceministra Wojciecha Skurkiewicza niespodzianki w postaci amerykańskich supermyśliwców F-22 Raptor lub w ogóle czegokolwiek amerykańskiego w powietrzu.

Wszyscy piloci zaprezentowali wysoki kunszt lotniczy i do maksimum wykorzystywali możliwości swoich maszyn. Świetne były występy solistów, prezentujących samoloty bojowe i akrobacyjne (rewelacyjny jak zawsze pokaz Artura Kielaka!). Wysoki kunszt pilotażu prezentowali piloci wszystkich zespołów. Najlepsze warunki miała jednak gwiazda imprezy, włoski zespół Frecce Tricolori, i wykorzystała ten dar maksymalnie.

Grupa pokazała pełny, ćwiczony w piątek program, w tym manewry na wysokości 1500 metrów, efektowne mijanki, rozejścia, pilotaż indywidualny i grupowy. Solista wznosił się pionowo w górę, by potem zredukować przepustnicę do zera i swobodnie opadać. Wszystko to z genialnym komentarzem włoskiej komentatorki grupy, która mówiła po polsku jak Francesca z popularnego serialu "Ranczo".

Frecce Tricolori na Air Show 2018 w Radomiu - zobacz fillm i zdjęcia!

Wiele sieci komórkowych było przeciążonych, a po południowym deszczu zniknął mobilny internet. Niektóre sieci przesyłały dane, inne przestały działać. Nie ominęło to również organizatorów Air Show. Dość szybka sieć wi-fi, udostępniona w sektorze dla mediów, wysiadła jako jedna z pierwszych, podobniej jak kilka innych, używanych przez biuro pokazów. Przez prawie trzy godziny nie można było relacjonować wydarzeń na bieżąco. Nie działał też internet z komórek. Jak się okazało, awaria leżała po stronie operatora teleinformatycznego. W końcu sygnał udało się przywrócić.

Poza tym warunki pracy dziennikarzy były bardzo dobre, a chyba z okazji 100-lecia lotnictwa wojskowego sektor prasowy wzbogacił się o nawierzchnię z kostki brukowej, kontenery z czyściuteńkimi toaletami z ciepłą wodą w kranach oraz talony na kiełbaskę z grilla czy grochówkę. Oby było tak zawsze!

– Nie było zgłoszeń o charakterze kryminalnym, czy porządkowym. Do popołudnia do policyjnego punktu informacyjnego zgłoszono 7 dzieci, które zaginęły podczas pokazów. Spikerzy co pewien czas ogłaszali dane zagubionych pociech. Wszystkie szczęśliwie powróciły do rodziców.

Był też komunikat o zagubieniu... psa, choć regulamin pokazów nie pozwalał na wpuszczanie zwierząt na teren lotniska. Gubiono też legitymacje, portfele, karty bankomatowe, telefony, czy klucze. Ich właściciele są ustalani.

Według mazowieckiej policji, jedna z kobiet zgubiła sporą kwotę pieniędzy.

- Do policyjnego punktu informacyjnego zgłosiła się 54-latka z Kozienic, która w autobusie, jadącym na lotnisko znalazła 4,2 tysiąca złotych. W tym samym czasie do radomskiej komendy zgłosiła się 23-latka z Grójca, która zgubiła pieniądze, a które miała przeznaczyć na chrzciny. Była bardzo szczęśliwa, że je odzyskała – informowała Katarzyna Kucharska, rzecznik mazowieckiej policji.

Szpital polowy na lotnisku przyjmował pacjentów z niegroźnymi przypadłościami. Były to bóle głowy, niskie i wysokie ciśnienie czy otarcia nóg. Jak na tysiące widzów, były to sprawy błahe.

- W sumie udzielono 282 porad medycznych, z czego 40 dotyczyło dzieci. Sześć osób przewieziono do szpitala, między innymi z powodu złamanego obojczyka, omdleń czy zasłabnięć - informowała Elżbieta Cieślak, rzecznik Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.

Na zakończenie dnia organizatorzy podziękowali widzom za cierpliwość i wytrwanie na pokazach aż do nocy. Faktycznie, jeszcze około godz. 19.30 - 20 na płycie lotniska były - jak nigdy - prawdziwe tłumy. Wielokrotnie bowiem zdarzało się, że lotnisko pustoszało w godzinach popołudniowych, kiedy program zaczynał zmierzać do końca.

Zdania widzów co do pokazów są jak zawsze podzielone, choć przeważają pozytywne opinie. Znawcy lotnictwa zauważają jednak nieobecność polskich maszyn wojskowych. Migi - 29 oraz Su-22 są uziemione po tragicznej katastrofie pilota z Malborka, którego przyczyny doszukuje się w awarii fotela wyrzucanego (a są w niego wyposażone wszystkie te maszyny). Do czasu wyjaśnienia sprawy te typy statków powietrznych nie mogą jednak latać. Wiele osób chciało zobaczyć coś więcej niż tylko przelot czteosamolotowej formacji najnowszych polskich samolotów, czyli M-346 Bielik. Nie zobaczyło.

Niestety w tym roku chyba z okazji 100 lecia można było podziwiać wystawy straganowe, a nie statyczne. Najgorsze pokazy od startu w Radomiu. Przykro pisać taki komentarz, ale niestety organizator, WP, minister powinni się lepiej postarać. Jest to ich porażka mimo tak ważnej okoliczności!!! [...] - to jeden z komentarzy na naszym forum.

Pogoda pogodą, regulamin regulaminem. Ale to co w przeciągu dwóch godzin (by nadgonić program) pokazali piloci powaliło Nas na nogi. Wielkie dzięki!! Wielki szacun!!! I wielkie brawa!!! - to wpis jeden z wpisów na facebooku.

Wśród partnerów medialnych Air Show 2018 w Radomiu była redakcja Echa Dnia oraz portal echodnia.eu.

Informacja partnerska: AIR SHOW 2018 planowane z niezwykłym rozmachem, nie byłyby możliwe do zrealizowania bez wsparcia parterów, zwłaszcza sponsorów strategicznych: PGZ, BGK i PKN Orlen. W najbardziej prestiżowe wydarzenie lotnicze w Polsce zaangażowało się także wiele innych firm: Grupa WB, Lockheed Martin, Leonardo Aircraft i PZL Świdnik, PZL Warszawa Okęcie, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, Agencja Mienia Wojskowego, LS Airport Services i LS Technics, Hyundai - oficjalny Partner Samochodowy AIR SHOW 2018, LOT AMS, Northrop Grumman, Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych, Wojskowe Przedsiębiorstwo Handlowe i Wojskowy Inspektorat Techniczny Uzbrojenia. Organizatorzy podjęli współpracę ze znanymi markami jak: Coca-Cola, Tyskie, Buskowianka ("Oficjalna Woda AIR SHOW 2018") i Red Bull.