Jak relacjonuje Barbara Szalińska, rzeczniczka gdańskiej Izby Administracji Skarbowej, to właśnie bezpośrednio z tego kraju na wielkich oceanicznych kontenerowcach w listopadzie przypłynęły do gdańskiego Terminala kontenerowego miliony nielegalnych papierosów.
- Dzięki błyskawicznej reakcji służb na płycie DCT w Gdańsku czekali już funkcjonariusze pomorskiego CBŚP oraz KAS.
Uzyskane przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, Zarządu w Gdańsku, informacje o planowanym przemycie papierosów oraz analiza ryzyka przeprowadzona przez mundurowych z Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni doprowadziły do ujawnienia nielegalnych ładunków. Przemyt zdemaskowano wówczas, kiedy kontenery z wietnamską kontrabandą znajdowały się na otwartych wodach - opowiada Barbara Szalińska.
Z relacji funkcjonariuszy wynika, że pierwsze działania przeprowadzono jeszcze pod koniec listopada.
- Wówczas to, po uprzednim przeskanowaniu kontenera mobilnym urządzeniem RTG, skontrolowano kontener, który oficjalnie miał zawierać włókna kokosowe. Jak się okazało w środku nie było nawet śladu po zadeklarowanym towarze. Całą przestrzeń ładunkową zajmowały bowiem papierosy bez polskich oznaczeń znaków skarbowych. Łącznie zabezpieczono 11,2 mln sztuk papierosów, wartych blisko 7,5 mln zł - słyszymy od Barbary Szalińskiej.
Czytaj także:
Co więcej, jak dowiedzieliśmy się w pomorskiej Izbie Administracji Skarbowej, kolejne działania zostały przeprowadzone na początku grudnia, kiedy to w ręce służb wpadła kolejna dostawa papierosów z tego samego wietnamskiego portu.
- Tym razem zeskanowanie kontenera przy pomocy mobilnego urządzenia rentgenowskiego wykazało, że za tzw. zastawką złożoną z zup błyskawicznych ukryto kolejne 9,9 mln sztuk nielegalnych papierosów - mówi Barbara Szalińska.
Według szacunków funkcjonariuszy celno-skarbowych, kontrabanda znaleziona w obu kontenerach mogłaby spowodować straty dla Skarbu Państwa sięgające nawet 24 mln zł. - Jak wynika z dokumentacji papierosy miały trafić do dwóch różnych firm z centralnej Polski, a następnie prawdopodobnie do krajów Europy Zachodniej - słyszymy.
Całość towaru zabezpieczono w magazynie depozytowym Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni do dalszego postępowania.
- Policjanci pracujący nad dalszym rozwojem sprawy oraz funkcjonariusze służby celno-skarbowej zwracają uwagę, że sposób działania przemytników bardzo przypomina ten zastosowany przez przestępców w maju tego roku, kiedy to pomorska KAS i CBŚP w Gdańsku w tym samym porcie przechwyciły 18 mln sztuk papierosów - podsumowuje Barbara Szalińska. - Także wówczas w krótkim odstępie czasu przestępcy próbowali za pomocą dwóch niezależnych statków przemycić dwa duże ładunki nielegalnych wyrobów tytoniowych.
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL: