Spis treści
1,7 mln złotych w reklamówce. Rekordowy przemyt ujawniony w pociągu Kijów - Przemyśl
Co opłaca się przemycać? Wszystko, na czym można zarobić. Pomysłowości co do asortymentu i metod ukrycia kontrabandy szmuglerom złapanym na podkarpackim odcinku polsko-ukraińskiej granicy, mogłaby pozazdrości niejedna agencja kreatywna.
W 2024 roku zdecydowanym liderem wśród przemytników była pewna Ukrainka, podróżująca do Przemyśla kursowym pociągiem z Kijowa.
- Do wykrycia pieniędzy doszło podczas kontroli pociągu osobowego relacji Kijów – Przemyśl. Jedna z pasażerek, obywatelka Ukrainy złożyła deklarację dewizową na przewóz 20 tys. euro. Podczas szczegółowej kontroli okazało się, że kobieta przewozi znacznie większą kwotę pieniędzy. Było to ponad 355 tys. euro oraz 46 tys. dolarów amerykańskich. To równowartość 1,7 mln złotych - we wrześniu informowała podkom. Edyta Chabowska, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Gotówka ukryta była w reklamówce, która znajdowała się w bagażu kobiety. Wobec podróżnej wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe. Na poczet kary zabezpieczono 50 tys. złotych.
Prób przemytu większych i mniejszych ilości gotówki była wiele w mijającym roku. Ten rodzaj kontrabandy wzrósł po wybuchu wojny w Ukrainie. Przekraczając granicę, należy zgłosić służbom celnym przewóz gotówki (w tym czeków podróżnych, papierów wartościowych) o równowartości większej niż 10 tys. euro. Takie regulacje związane są głównie z walką z praniem brudnych pieniędzy i finansowaniem terroryzmu.
Rower przemytniczy niczym szpiegowskie auto Jamesa Bonda
Tytuł mistrza kreatywności wśród tegorocznych przemytników bezapelacyjnie należy się 68-letniemu Ukraińcowi, który do celów kontrabandy przerobił swój rower. Przedobrzył z modyfikacjami, dlatego zwrócił uwagę celników polsko-ukraińskiego przejścia w Medyce.

- W miejscu standardowego siodełka znajdowało się siedzisko krzesła.Podczas kontroli okazało się, że ten nietypowy patent posłużył mężczyźnie do ukrycia 920 szt. papierosów. Funkcjonariusze Oddziału Celnego w Medyce zabezpieczyli nielegalny towar do dalszego postępowania. Rowerzysta został ukarany za przemyt mandatem w wysokości 650 złotych - w listopadzie informowała E. Chabowska.
Biznes na przemycie ludzkich włosów i mrożonego mięsa
W październiku na przejściu granicznym w Krościenku wykryto przemyt 18 kg ludzkich włosów. Towar był ukryty w autokarowej skrytce. Pasma włosów o długości od 40 do 85 cm znajdowały się w podłodze autokaru. Rynkowa wartość 18 kg włosów oszacowana została na 101 tys. złotych. Do przemytu przyznał się 44-letni kierowca autobusu, obywatel Ukrainy. Nie była to jedyna w 2024 roku próba przemytu ludzkich włosów.
Tradycyjnie na wakacjach oraz we wrześniu i październiku wzrasta przemyt różnych przedmiotów, preparatów medycznych wykonanych z chronionych okazów zwierząt i roślin. Ponadto żywe lub wypchane zwierzęta. Często to efekt nieświadomych zakupów podczas wakacji w egzotycznych krajach.
Krajowa Administracja Skarbowa przypomina, że przywóz z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej lub wywóz z Unii Europejskiej okazów CITES jest możliwy tylko na podstawie zezwoleń i świadectw. Turyści często nie zdają sobie sprawy, że nie mogą przewieźć przez granicę towaru wykonanego z chronionych zwierząt lub roślin nawet, gdy legalnie kupili go w sklepie i mają rachunek.
W kwietniu na przejściu granicznym w porcie lotniczym Rzeszów-Jasionka wpadł 40-letni mężczyzna, który próbował wwieźć do Polski z Londynu (Wielka Brytania) 62 kg mrożonego mięsa. Towar miał w walizkach. Pasażer ukarany został mandatem w wysokości 1 000 zł.
Doskonały łowca z Afryki przemycany "pod przykryciem" zwykłego kota
W lutym na granicy w Budomierzu wpadł 71-letni Ukrainiec, który próbował przemycić 45-centumetrowy kieł morsa. Ukrył go w bagażu.
W lipcu celnicy z przejścia granicznego w Korczowej nie uwierzyli obywatelce Ukrainy, która chciała im wmówić, że przewożony przez nią żywy kotek, to zwykły, domowy kot. Po konsultacji z fachowcami okazało się, że drapieżnik to dwuletnia samica serwala sawannego, gatunku objętego ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej (CITES).

Badania wykazały, że wykryty osobnik należy do przedstawiciela serwala sawannowego (Leptailurus serval). To drapieżny ssak o charakterystycznych długich kończynach, objęty ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej CITES. W środowisku naturalnym występuje w subsaharyjskiej Afryce. Wyróżniającą cechą serwala są duże uszy, dzięki którym posiada doskonały słuch, najważniejszy zmysł podczas polowania.
Ponadto "stały" asortyment kontrabandy, czyli papierosy, alkohol, bursztyn. Pewną nowością jest wzrost przemytu gazu (czynnika chłodniczego (do nabijania klimatyzatorów), preparatów do medycyny estetycznej, ikon i zabytkowych przedmiotów. Ale jeden z przemytników chciał zarobić na przemycie hurtowej ilości zwykłych skarpet.
