Na farmie wiatrowej w gminie Miłoradz zmarł mężczyzna
Wezwanie na pomoc nadeszło w środowy wieczór (19 lipca) z Farmy Wiatrowej Szymankowo, która - co prawda - w nazwie ma miejscowość z gminy Lichnowy, ale znajduje się w Gnojewie i Starej Kościelnicy. Dyżurny operacyjny komendanta powiatowego PSP w Malborku odebrał zgłoszenie o godz. 20.11. Na jednym z wiatraków doszło do zatrzymania krążenia u około 30-letniego mężczyzny. Jak się dowiedzieliśmy, dwóch serwisantów dostało się na górę. Już w gondoli, na wysokości ponad 130 metrów, jeden z nich źle się poczuł, zaczął wymiotować i stracił przytomność.
ZOBACZ TEŻ: Farma Wiatrowa Szymankowo już gotowa. Tak wygląda od strony Malborka
Drugi z mężczyzn wezwał pomoc i przystąpił do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. W tym czasie, gdy walczył o życie kolegi, na miejsce z pomocą śpieszyli strażacy.
Wysłałem cztery zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP, jeden z OSP Miłoradz, na miejsce dotarła też grupa ratownictwa wysokościowego z Gdyni – wyjaśnił nam dyżurny operacyjny stanowiska kierowania KP PSP Malbork.
Po dotarciu na miejsce trzech ratowników z PSP za pomocą sprzętu alpinistycznego po drabince dostało się na górę i przejęło resuscytację krążeniowo-oddechową od pracownika firmy serwisowej.
- Mężczyzna przez około godzinę prowadził RKO. Nasi ratownicy potrzebowali czasu, żeby wejść na górę po drabince, ponieważ winda (wewnątrz wiatraka - red.) nie działała - usłyszeliśmy w Komendzie Powiatowej PSP w Malborku.
Mniej więcej do północy pacjent był reanimowany za pomocą sprzętu do uciskania klatki piersiowej i przygotowywany do ewakuacji z gondoli. W końcu został w noszach na linach opuszczony na dół, gdzie akcja resuscytacyjno-krążeniowa była kontynuowana już z udziałem zespołu ratownictwa medycznego. Niestety, nie udało się przywrócić mężczyźnie czynności życiowych.
- Został wezwany prokurator. Na miejscu byli obecni policjanci i przedstawiciele firmy, do której należy farma wiatrowa. Ostatni zastęp straży pożarnej wrócił do siebie o godz. 3.34 – mówi dyżurny KP PSP Malbork.
W Gnojewie stoją jedne z największych wiatraków w Polsce
Farma Wiatrowa Szymankowo (bo to jej nazwa własna), która powstała w okolicy Gnojewa i Starej Kościelnicy w gminie Miłoradz, składa się z 11 turbin, każda o mocy 3,45 MW. Inwestorem była spółka Polenergia. Jak zapewniała, są to jedne z najnowocześniejszych i zarazem największych wiatraków w Polsce. Gondola położona jest na wysokości 134 m od ziemi, natomiast średnica łopat wiatraka to 132 m. Łącznie daje to wysokość aż 200 m.
Budowa farmy trwała niespełna dwa lata, zakończyła się w 2021 roku. Inwestycja była regularnie monitorowana przez specjalistów odpowiadających za nadzór przyrodniczy. Dostawcą turbin, ale również podmiotem świadczącym usługi serwisu technicznego przez okres 25 lat od chwili uruchomienia jest Siemens Gamesa Renewable Energy. Wykonawcą robót budowlanych była spółka ONDE, wchodząca w skład grupy ERBUD. Usługę inżyniera kontraktu podczas realizacji inwestycji świadczyła firma Bilfinger Tebodin Polska.
