Akcja TOPR. Ratownicy opublikowali zdjęcia z wnętrza Wielkiej Jaskini Śnieżnej

pb
Akcja w Wielkiej Jaskini Śnieżnej. Dopiero na zdjęciach widać z jak trudnymi miejscami mają do czynienia ratownicy.
Akcja w Wielkiej Jaskini Śnieżnej. Dopiero na zdjęciach widać z jak trudnymi miejscami mają do czynienia ratownicy. TOPR
Od przeszło 100 godzin w Tatrach trwa akcja ratunkowa, w której ratownicy TOPR wraz z innymi służbami, między innymi strażakami z Krakowa, próbują dotrzeć do uwięzionych w jaskini grotołazów. Zdjęcia pokazują z jak trudnymi warunkami muszą zmagać się ratownicy.

Ratownicy nadal próbują dotrzeć do dwóch grotołazów penetrujących Jaskinię Śnieżną Wielką, z którymi w minioną sobotę (17.08) utracono kontakt. Jak zaznaczył naczelnik TOPR, Jan Krzysztof, wciąż nie ma kontaktu z poszukiwanymi. Wyjaśnił również, że obecnie tunele są poszerzane, bo inaczej nie ma możliwości dotarcia do grotołazów, a tym bardziej o ich transporcie na powierzchnię.

- Jeden ze strażaków twierdzi, że słyszał gwizdy, ale żadnej odpowiedzi na próby nawiązania nie było, żadnego powtórzenia. Nie ma powodów, żeby mu nie wierzyć. Mógł słyszeć takie dźwięki, które mu to przypominały, mogły to być też te dźwięki, ale i tak nie ma krótszej drogi do udzielenia tej pomocy, nie mówiąc już o transporcie. Nawet w tej chwili, jeżeli tam dojdziemy to i tak transport w tym stanie poszerzenia tego korytarza jeszcze nie będzie możliwy. Na razie staramy się dotrzeć jak najdalej, poszerzając na tyle, by umożliwić przeczołganie się naszym ratownikom – wyjaśnił naczelnik TOPR, Jan Krzysztof.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Ja
I jak zwykle akcja ratunkowa na koszt podatnika - w normalnym kraju rzecz nie do pomyślenia
G
Gość
W Tajlandii zaginionych piłkarz ratownicy uratowali w "trytymiga".

A bylo znacznie trudniej.

W Chile do górników zasypanych ponad 600 m pod ziemią zdąrzono wydrąrzyć nowy szyb.

A u nas?

Zanioast poprosić biskupa o mszę to dyskutują i marnotrawią czas.

Ale tam nie ma PISu. Są dobre rządy.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl