Wystawa Alicji Walczak w Nowej Zatoce w Sopocie. Uczestniczka Big Brothera czarowała gości
Wiotkie kwiaty poruszane podmuchami wiatru, rana Chrystusa, złoty lew, wenecka Santa Maria Maggiore czy burzowe pejzaże to tylko niektóre obrazy Alicji Walczak, które przez najbliższy miesiąc można podziwiać w Nowej Zatoce w Sopocie. Artystka wyszła bowiem z założenia, że, chcąc ukazać „Piękno życia”, nie może zaprezentować dzieł pochodzących tylko z jednego cyklu.
– Trudno by było zawrzeć piękno życia, pokazując tylko abstrakcje, symbolikę czy same pejzaże – tłumaczyła zebranym. – Chociaż uwielbiam owoce morza, to gdybym przez całe życie miała jeść tylko homary, to byłoby to nudne. Uwielbiam zmiany, różne energie i różne emocje, którymi chce się dzielić z ludźmi.
– Na wystawie głównym obrazem łączącym to, co realne, z nierealnym jest symboliczny obraz pt. „Drzewo Życia/Tree of Life”, który pokazuje przemianę, gdzie kluczem nadrzędnym jest świadomość – mówiła artystka. – W tej pracy użyłam prawdziwego złota, by podkreślić wagę tego przekazu.
Wplatanie płatków złota, szlagmetalu jest cechą charakterystyczną malarstwa Alicji Walczak. Zabieg ten ma reprezentować światłość i przemianę. Oprócz intensywnych czystych barw, pełnych życia, w pracach artystki można znaleźć także przytłumione, nostalgiczne, mgliste obrazy.
Gospodyni wieczoru zadbała o ciepłą atmosferę. Wymieniała serdeczności z gośćmi wernisażu, wznosiła toasty, prezentowała swoje możliwości wokalne i z pasją opowiadała o zaprezentowanych pracach.
Alicja w krainie kolorów. Wystawa uczestniczki Big Brothera ...
Twórczość artystki odzwierciedla jej przemiany. Życie Alicji Walczak jest bardzo aktywne, co z łatwością można zauważyć w energii jej obrazów.
Swoją sztukę nazywa mianem „poszukującej” albo raczej – „wciąż się rozwijającej”. Z pewnością nie można nazwać jej „statyczną”, czy „jednolitą”.
– Uwielbiam doświadczać życia w wielu przestrzeniach, szukam nowych środków wyrazu – zdradza. – Rozpoczynając od malarstwa, rysunku, poprzez malowanie szpachlą, użycie kolażu, aż po ceramikę. Dwa tygodnie temu uczestniczyłam w warsztatach ceramicznych.
Owocem zmagań z gliną była maska, którą również można było obejrzeć z bliska podczas wernisażu w Nowej Zatoce.
– To był przepięknie spędzony czas – na Facebooku podsumowała post factum jedna z uczestniczek wydarzenia. – Wernisaż wypełniony energią, obrazy z przesłaniem, a osoby zaproszone otwarte na innych.
Wernisaż gwiazdy Big Brothera. Alicja Walczak, jakiej jeszcz...
Odwiedź nas na Facebooku!
