Andrij Sadowy, mer Lwowa: Rosyjskie rakiety trafiły w obiekty infrastruktury;

PAP
Andrij Sadowy.
Andrij Sadowy. fot. Adam Jankowski
W efekcie rosyjskiego ataku rakietowego na Lwów doszło do eksplozji w obiektach infrastruktury krytycznej; część miasta nie ma prądu, przestały pracować również niektóre z miejskich ciepłowni - poinformował w poniedziałek Andrij Sadowy, mer tego położonego na zachodniej Ukrainie miasta.

- Pozostańcie w schronach do końca alarmu - zaapelował do mieszkańców Sadowy poprzez Telegram (https://tinyurl.com/2p8w5hta).

Na miejsca wybuchów udały się służby ratunkowe, w kilku elektrociepłowniach uruchomiono zapasowe agregaty, by przywrócić ogrzewanie - dodał mer Lwowa.

Ostrzegł, że wskutek ostrzału i awarii elektryczności w mieście nie działa jedna trzecia sygnalizacji świetlnej.

Lwów jest jednym z wielu ukraińskich miast, które zostały w poniedziałek rano ostrzelane przez siły rosyjskie. W atakach rakietowych na centrum Kijowa zgięło co najmniej osiem osób, a 24 zostały ranne - przekazał Rostysław Smyrnow, doradca szefa ukraińskiego MSW.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl