Saudyjskie media biją ostatnio na alarm w związku ze wzrostem używania narkotyków, a jeden z felietonistów opisuje dostawy narkotyków do królestwa jako „otwartą wojnę przeciwko ludziom, bardziej niebezpieczną niż jakakolwiek inna wojna”.
W środę władze Arabii Saudyjskiej ogłosiły największą konfiskatę nielegalnych narkotyków w historii kraju, po tym jak blisko 47 milionów działek amfetaminy zostało ukrytych w dostawie mąki i przejętych w magazynie w stolicy Rijadu.
Rekordowa konfiskata pokazuje, zdaniem ekspertów, rosnącą rolę Arabii Saudyjskiej jako narkotykowej stolicy Bliskiego Wschodu, napędzającej popyt i stającą się głównym celem przemytników z Syrii i Libanu.
Według Generalnej Dyrekcji Kontroli Narkotyków środowa operacja była największą pojedynczą próbą przemytu narkotyków. Chociaż władze nie podały nazwy skonfiskowanego narkotyku ani jego pochodzenia, Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) stwierdziło wcześniej, że „raporty o konfiskatach amfetaminy z krajów Bliskiego Wschodu nadal odnoszą się głównie do tabletek z napisem Captagon".
Captagon to pierwotnie nazwa handlowa produktu leczniczego zawierającego syntetyczny stymulant fenetyloliny. Chociaż nie jest już legalnie produkowany, według Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii, podrabiane leki noszące tę nazwę są regularnie konfiskowane na Bliskim Wschodzie.
W ciągu ostatnich kilku lat w całej Arabii Saudyjskiej pojawiło się wiele ośrodków leczenia uzależnień od narkotyków po tym, jak rząd zaczął udzielać licencji prywatnym placówkom.
lena
