Aresztowano rosyjskich dowódców, którzy skłamali o zajęciu wiosek na Ukrainie

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Kilku rosyjskich dowódców zostało zdegradowanych i aresztowanych za przekazanie nieprawdziwych doniesień o zajęciu kilku miejscowości w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy – poinformował w czwartek niezależny portal rosyjski Ważnyje Istorii, powołując się na tzw. blogerów wojskowych.

Rosyjscy wojskowi aresztowani

Dowódca i szef sztabu 3. Armii Ługańsko-Siewierodonieckiej oraz dowódcy 6., 7. i 123. brygady rosyjskich sił zbrojnych niezgodnie z prawdą poinformowali ministerstwo obrony Rosji o zajęciu wiosek Serebrianka, Hryhoriwka, Biłohoriwka i Werchniokamjanske. Wszystkich aresztowano.

"Wyższe dowództwo przyjechało i zażyczyło sobie odwiedzić +wyzwoloną+ Biłohoriwkę, która teoretycznie miała już być na głębokich tyłach, bo Hryhoriwka i Serebrianka zostały jakoby wzięte. Wtedy wyszedł na jaw rozmiar oszustwa, które przeniknęło nie tylko do mediów, ale i do najwyższych sztabów" – napisał bloger wojskowy Rybar.

Jaka jest skala rosyjskich kłamstw?

Aby móc powiadomić o rzeczywistym zajęciu tych wiosek, dowódcy 6., 7. i 123. brygady wielokrotnie kazali podwładnym je szturmować – przekazali blogerzy, czyli internetowi komentatorzy popierający inwazję Kremla na Ukrainę. Według korespondenta wojennego Aleksieja Sukonkina doprowadziło to do "ogromnych strat wśród żołnierzy".

Kanał na Telegramie Zapiski Weterana ocenił, że jest to problem systemowy i dotyczy niejednego odcinka frontu w strefie działań wojennych. Pojawia się zatem też pytanie o skalę tego zjawiska wśród rosyjskich wojskowych i na ile podawane przez władze informacje o kolejnych "sukcesach" na Ukrainie są prawdziwe.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To Ja
21 listopada, 19:57, To Ja:

Eee, nic im nie zrobią. Na dowód protokół z czasów ZSRR.

Przemawia Stalin, sala pełna, cisza, nagle ktoś kichnął.

Kto kichnął, pyta Stalin.

Nikt się nie odzywa.

Rozstrzelać pierwszy rząd!

Wyprowadzają, rozstrzeliwują.

Stalin pyta ponownie, kto kichnął.

Nikt się nie odzywa.

Rozstrzelać drugi rząd!

Wyprowadzają, rozstrzeliwują.

Stalin pyta ponownie, kto kichnął.

I tak idzie przez dwadzieścia rzędów.

W końcu w przedodstanim rzędzie wstaje gościu i mówi, to ja kichnąłem.

To na zdrowie towarzyszu, mówi Stalin i przemawia dalej.

21 listopada, 20:39, Pol:

A ja myślałem, że to nie Stalin, tylko ktoś z rodziny myrchów. Taki człowiek dzisiaj niedoinformowany, odkąd tv w likwidacji...

i całe szczęście, że tv republika pada

P
Pol
21 listopada, 19:57, To Ja:

Eee, nic im nie zrobią. Na dowód protokół z czasów ZSRR.

Przemawia Stalin, sala pełna, cisza, nagle ktoś kichnął.

Kto kichnął, pyta Stalin.

Nikt się nie odzywa.

Rozstrzelać pierwszy rząd!

Wyprowadzają, rozstrzeliwują.

Stalin pyta ponownie, kto kichnął.

Nikt się nie odzywa.

Rozstrzelać drugi rząd!

Wyprowadzają, rozstrzeliwują.

Stalin pyta ponownie, kto kichnął.

I tak idzie przez dwadzieścia rzędów.

W końcu w przedodstanim rzędzie wstaje gościu i mówi, to ja kichnąłem.

To na zdrowie towarzyszu, mówi Stalin i przemawia dalej.

A ja myślałem, że to nie Stalin, tylko ktoś z rodziny myrchów. Taki człowiek dzisiaj niedoinformowany, odkąd tv w likwidacji...

T
To Ja
Eee, nic im nie zrobią. Na dowód protokół z czasów ZSRR.

Przemawia Stalin, sala pełna, cisza, nagle ktoś kichnął.

Kto kichnął, pyta Stalin.

Nikt się nie odzywa.

Rozstrzelać pierwszy rząd!

Wyprowadzają, rozstrzeliwują.

Stalin pyta ponownie, kto kichnął.

Nikt się nie odzywa.

Rozstrzelać drugi rząd!

Wyprowadzają, rozstrzeliwują.

Stalin pyta ponownie, kto kichnął.

I tak idzie przez dwadzieścia rzędów.

W końcu w przedodstanim rzędzie wstaje gościu i mówi, to ja kichnąłem.

To na zdrowie towarzyszu, mówi Stalin i przemawia dalej.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl