Słaby początek sezonu, odpadnięcie najpierw z Ligi Mistrzów, a potem Ligi Europy spowodowały zmianę trenera mistrzów Polski. Wydawało się, że zawodzili wszyscy oprócz Arkadiusza Malarza, który zawsze trzymał solidny poziom. 38 - latek jest jednym z ulubieńców kibiców nie tylko dzięki występom na boisku, ale w dużej mierze dzięki swojej postawie poza nim.
W niedzielnym meczu Legii z Cracovią od pierwszej minuty zagrał Radosław Cierzniak, zmiennik Malarza.
- W środę wiedziałem, że może się tak zdarzyć, ale do samego końca nie miałem pewności - powiedział o swoim występie Cierzniak.
I zazwyczaj to by było na tyle. Nie raz zdarzało się, że poprzedni trenerzy Legii sadzali Malarza na chwilę na ławce by potem znów przywrócić go do pierwszego składu. Tym razem może jednak być inaczej.
Według niektórych źródeł blisko warszawskiej Legii Ricardo Sa Pinto jest bardziej przekonany do Cierzniaka. Co więcej na liście bramkarzy wyżej może być nawet Radosław Majecki, który jest o 18 lat młodszy od Malarza. Tą sytuację jako pierwszy Adam Dawidziuk w serwisie legia.net.
Zastąpienie Malarza Cierzniakiem wydaje się być krokiem w bok, jeżeli nie w tył. 38 - latek spisywał się na tyle dobrze, że niezrozumiałe wydaje się być odstawienie go od składu na rzecz Cierzniaka. Gdyby tak się stało w przypadku Majeckiego to możnaby to argumentować wiekiem.
Przyszłość Malarza wydaje się po raz pierwszy od dłuższego czasu niepewna.