O śmierci Artura Artmagika Gwackiego poinformowała jego żona w portalu społecznościowym.
Kim był Artur Artmagic Gwacki
To jedna z barwnych postaci jakie mieszkały w Białymstoku. Bywalcy klubów i pubów zapamiętali go jako niezwykle sympatycznego barmana. Stał za barem w klubie "Metro", czy w pubie "Alchemia".
Dzięki charakterystycznej sylwetce chętnie zapraszany był do udziału w offowych produkcjach filmowych. Jednym z najsławniejszych filmów były oczywiście "Sceny z użycia", jakie nakręcił Kobas Laksa.
Film wykorzystywał charakterystyczne dla Białegostoku realia i ludzi z tym, że już bez ironicznego podtekstu. Wiele scen kręconych w plenerze to unikalny zapis dokumentalny tamtych czasów. Jedna ze scen kręcona była w parku na tyłach ratusza, gdzie dziś znajduje się rozległy deptak. To był bardzo niezwykły czas dla białostockich filmowców amatorów, którzy w atmosferze zdrowej konkurencji tworzyli niekonwencjonalne produkcje.
mówił w wywiadzie dla "Porannego" Kobas Laksa.
Z kolei Piotr Krzywiec zatrudnił go do roli płatnego zabójcy w obrazie "Czerwona rewolucja". Warto przypomnieć, że rolę polityka mafiosa zagrał w "Czerwonej rewolucji" Andrzej Beja Zaborski.
Zobacz: Film "Czerwona rewolucja"
