Atak zimy. Warszawa: Intensywne opady śniegu i utrudnienia w ruchu [MAPA] Do kiedy potrwają śnieżyce i zamiecie? Prognoza pogody

Kraków dosłownie sparaliżowany komunikacyjnie. Lublin zasypany. Po Warszawie samochody jeżdżą 10 kilometrów na godzinę. Zima totalnie zaskoczyła wszystkich. W stolicy kierowcy skarżyli się na brak pługów śnieżnych na ulicach, chociaż prezydent Rafał Trzaskowski powiedział, że polecił wyjazd na trasy wszystkich maszyn.

Paraliżujące opady zaatakowały duże regiony Polski już od wczesnych godzin w poniedziałek. IMGW wydało w poniedziałek ostrzeżenia I stopnia dla województwa mazowieckiego o intensywnych opadach śniegu i zawiejach/zamieciach śnieżnych, które mają utrzymywać się przez cały dzień.

Podobna sytuacja panuje też w innych regionach Polski. Dla południa kraju wydano ostrzeżenia II i III stopnia o intensywnych opadach śniegu, zawiejach/zamieciach śnieżnych i marznących opadach. O trudnych warunkach pogodowych w całym kraju przypomina też Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Nic nie wskazuje na to, by zima miała odpuścić w kolejnych dniach. W poniedziałek w centralnej Polsce spaść może nawet 15 cm śniegu. Poza opadami śniegu należy spodziewać się silnego wiatru powodującego zawieje i zamiecie śnieżne. Warunki na drogach będą bardzo złe - podkreśla IMGW. Temperatura ma utrzymywać się na poziomie od -12°C do -7°C, ale porywisty wiatr sprawi, że temperatura odczuwalna będzie dużo niższa.

Będzie bardzo mroźno, miejscami wystąpią też silne śnieżyce. Należy spodziewać się też przeważnie dużej ilości zachmurzenia, a często też porywistego wiatru, powodującego nie tylko zawieje i zamiecie śnieżne, ale jeszcze bardziej obniżającego odczuwalną przez nas temperaturę powietrza - informuje IMGW.

We wtorek opady i wiatr osłabną, miejscami mogą występować opady śniegu o natężeniu do 2-5 cm. Nadal jednak będzie utrzymywała się niska temperatura od -10°C do -5°C.

Jak podaje IMGW, w środę prawdopodobieństwo opadów śniegu w regionie będzie już niewielkie, ale temperatura powietrza nadal będzie utrzymywała się na minusie.

Już w czwartek 11 lutego możemy spodziewać się kolejnej silnej śnieżycy. "Śnieg będzie padał ponownie przy porywistym wietrze, powodującym zawieje i zamiecie śnieżne" - czytamy w komunikacie. Nadal będzie też bardzo zimno - przewidywana temperatura maksymalna w prawie całym kraju wyniesie około -10°C. Jak zaznacza Instytut, temperatura odczuwalna będzie dużo niższa.

W piątek strefa opadów śniegu będzie stopniowo przesuwała się poza wschodnie granice Polski. Na Mazowszu możemy spodziewać się jedynie przelotnych opadów, ale mroźne powietrze jeszcze z nami pozostanie.

Na weekend synoptycy zapowiadają mrozy i dalsze okresowe opady śniegu. Nocami temperatura może spadać nawet do -20°C.

Silne opady śniegu i niska temperatura spowodowały utrudnienia ruchu w Warszawie. W poniedziałkowy poranek ruch drogowy w stolicy był sparaliżowany i jak zapowiada IMGW, sytuacja w kolejnych godzinach się nie poprawi.

Rano doszło już do dwóch wypadków na S8, w wyniku czego zablokowane były dwa pasy ruchu, a przez opady śniegu na trasie tworzą się korki. Koleje Mazowieckie zapowiedziały już, że pociągi mogą być opóźnione lub nawet odwołane.

O 4.30 na ulice miasta wyjechało 170 pługoposypywarek, ale jak zapowiada rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka w kolejnych godzinach ich liczba zwiększy się do 360. Stale odśnieżane są ulice, pracownicy Służby Oczyszczania Miasta odśnieżają też chodniki i przystanki autobusowe.

Warszawa nie jest wyjątkiem. Trudne warunki drogowe panują też w innych regionach kraju. Śnieg sparaliżował także ulice m.in. Krakowa i Lublina.