W siedzibie kaliskiego Prawa i Sprawiedliwości z mieszkańcami Kalisza spotkali się europoseł Ryszard Czarnecki, senator Andrzej Wojtyła oraz posłowie Jan Dziedziczak i Tomasz Ławniczak.
Eurdeputowany Ryszard Czarnecki swoje wystąpienie poświęcił relacjom Polski z Unią Europejską, negocjacjom odnośnie porozumienia między rządem RP a Komisją Europejską oraz planom budżetowym UE. Nie zabrakło też części, w której zebrani mogli zadawać pytania. Wówczas doszło do słownych utarczek, a następnie przepychanek. Na sali obecni byli przeciwnicy PiS, którzy przynieśli ze sobą kartki z napisami "PiS jest zły", "Wstyd", "Przeproś i Spadaj"... Nie zabrakło też okrzyków "Populiści" i "Wolna Polska europejska".
Europoseł ripostował "Biało-czerwone, to barwy niezwyciężone" i "Niech żyje Polska", a następnie zaintonował hymn narodowy, co ostudziło atmosferę.
- Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacji w Kaliszu, ale jak słyszę są to osoby, które krążą po spotkaniach - mówi europoseł Ryszard Czarnecki. - Ważna jest rozmowa, a nie krzyki. Jestem gotów do dialogu, a ci państwo wolą monolog. Uważają, że mają monopol na rację. Przyjmuję to ze spokojem. Było wiele ciekawych pytań ze strony tych, którzy chcieli je zadać i usłyszeć odpowiedzi. Te parę osób chciało pokrzyczeć, pohałasować, poobrażać. Epitety w stylu "spadaj" nie są kulturalne. Ale cóż tym się różnimy. Będziemy prowadzić dialog z Polakami ze spokojem.
Awantura podczas spotkania z parlamentarzystami Prawa i Sprawiedliwości w Kaliszu
Źródło: kalisz.naszemiasto.pl