List podpisało 14 spośród 15 radnych gminy Oława. Zarzucają Kuriacie „nieumiejętność współpracy z ludźmi, niemówienie prawdy, zatajanie faktów, wprowadzanie w błąd mieszkańców, sołtysów oraz radnych”.
List radnych powstał po tym, gdy komisarz zwolnił z pracy powołaną jeszcze przez Jana Kownackiego zastępcę wójta Teresę Jurijków – Górską. Przewodniczący rady Mariusz Michałowski przyznaje, że główny powód napisania listu to właśnie odwołanie pani wicewójt. Oraz fakt, że rada nie została oficjalnie zawiadomiona o tej decyzji.
- Jak pan Kuriata przyszedł do nas, to mówił, że nie będzie zmian personalnych, a jeśli do nich dojdzie, to zostaniemy o tym powiadomieni – mówi Mariusz Michałowski. Tymczasem o dymisji wicewójta radni dowiedzieli się przypadkiem. Wątpliwości radnych budzi też decyzja o wstrzymaniu przez Kuriatę wypłaty wynagrodzenia dla zawieszonego wójta Jana Kownackiego.
Przypomnijmy, że w kwietniu ubiegłego roku wójt Jan Kownacki został zatrzymany przez policję, a w białostockiej delegaturze Prokuratury Krajowej usłyszał zarzuty korupcyjne. Sąd nie aresztował go, ale zawiesił w pełnieniu funkcji wójta. Mimo trwającego śledztwa, Kownacki wygrał wybory samorządowe i ponownie został wójtem. Ale, jako że jest zawieszony, w gminie wprowadzono komisarza. Został nim działacz PiS, były wójt Jordanowa Śląskiego, który przegrał wybory w swojej gminie.
„Czym faktycznie kierował się Pan Wojewoda, gdy podejmował decyzję o osobie komisarza" – pytają radni w swoim liście. Ich zdaniem, komisarz nie ma doświadczenia w kierowaniu tak dużą gminą jak Oława. Zarzucają mu, że „nie liczy się dobro gminy, tylko dobro jego osoby”. Obawiają się o rozwój gminy, utratę przyznanych jej dotacji i wstrzymanie inwestycji.
- To zarzuty wyssane z palca – odpowiada Henryk Kuriata. Zapewnia, że jest doświadczonym samorządowcem. - Od 24 lata jestem w samorządzie. Przez dwanaście lat byłem wójtem, znam się na pracy w samorządzie.
Zapewnia, że gminne inwestycje nie są w żaden sposób zagrożone. - Niektóre sprawy nawet prostujemy – dodaje.
Tłumaczy, że panią wicewójt odwołał z dwóch powodów. Po pierwsze ujawnił, że pobierała pensję wyższą niż przewiduje prawo (od 1 lipca ubiegłego roku obniżono zarobi w samorządach, a jej pensja obniżona nie została). To był pierwszy powód odwołania. Co prawda Teresa Jurijków – Górska mogłaby być powołana już z nowym – niższym – wynagrodzeniem, jednak Henryk Kuriata chce współpracować z kimś do kogo ma zaufanie.
A dlaczego wstrzymał pensję Janowi Kownackiemu? To efekt analizy przepisów prawa. Zdaniem Henryka Kuriaty, zawieszony wójt nie powinien dostawać wynagrodzenia.
ZOBACZ TEŻ:
Jan Kownacki złożył ślubowanie na wójta Oławy - kulisy