Samoloty nie mogą wylądować w Gdańsku
Od piątku 9 września przez niesprzyjające warunki atmosferyczne i, przede wszystkim, awarię systemu nawigacji, samoloty mające wylądować na gdańskim lotnisku mają z tym ogromne problemy. Wiele lotów zostało przełożonych, bilety większości pasażerów zostały przebukowane. Od piątkowego popołudnia samoloty są przekierowywane na lotniska w innych polskich miastach.
- Każdy samolot próbuje, ale żadnemu nie udaje się wylądować. Najniższe zarejestrowane zejście według wysokości to 185 metrów nad lotniskiem. Pierwsze loty po nieudanych lądowaniach zostały przekierowane do Warszawy, cała reszta przekierowana zostaje na Poznań. Dziś w tej mgle, w nocy, żaden samolot nie wyląduje bez sprawnego ILS. Załogi statków powietrznych wykonują próby lądowania ale na wysokościach około 180-200 metrów przerywają lądowanie z powodu braku wzrokowego kontaktu z pasem lądowania - napisał cytowany przez trójmiasto.pl czytelnik.
- My mamy informację z PAŻP, że mamy usterkę części systemu ILS. Przy niedziałającym w pełni ILS-ie, samoloty miały kłopot z lądowaniem. Skoro samoloty nie lądowały, również nie miały jak wylecieć - mówi nam Agnieszka Michajłow, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Gdańsk.
Od 9 września w Gdańsku nie wylądowało 20 samolotów, zostały one przekierowane na inne lotniska.
- Nie sądzę, żeby naprawa usterki zakończyła się dzisiaj. Jest to długi proces zanim system zostanie ponownie uruchomiony i będzie można ogłosić, że jest w pełni sprawny - mówi rzecznik lotniska
CZYTAJ TEŻ: Awaryjne lądowanie na warszawskim lotnisku samolotu lecącego z Gdańska na Fuerteventurę
