Basen w Tczewie nadal nieczynny. Prezes Tczewskiego Centrum Sportu i Rekreacji złożyła rezygnacje ze stanowiska

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o oficjalnym komentarzu Zarządu TCSiR w sprawie sytuacji na tczewskim basenie. Przedstawiła go dotychczasowa prezes TCSiR Dorota Turkowska. Możemy w nim przeczytać między innymi:

- W dniu 14 listopada 2022 r. bez żadnej sygnalizacji ratownicy nie przyszli rano do pracy i nie było z nimi kontaktu. Ze względów bezpieczeństwa Zarząd Spółki został zmuszony podjąć decyzję o nieotwieraniu basenu. W ciągu dnia pojawiły się w systemie informacje o wystawionych zaświadczeniach lekarskich, co wyjaśniło przyczynę nieobecności.

Zarząd podjął decyzję o zamknięciu basenu do czasu wyjaśnienia sytuacji.

- Pojawiły się nowe żądania płacowe, ponad porozumienie, bliżej niesprecyzowane. Do dnia dzisiejszego nie zostały precyzyjnie zarządowi wyartykułowane. Sytuacja wymaga ścisłej analizy i czasu. Odbyły się rozmowy z pracownikami. Zarząd Spółki prowadzi także korespondencję z NSZZ Solidarność w Gdańsku.

Zarząd Spółki oczekuje na sprecyzowanie nowych żądań płacowych ratowników. Trudną sytuację w spółce potwierdza sam wniosek Zarządu Spółki o dokapitalizowanie.

Pozostaje wyrazić ubolewanie, że w zaistniałej sytuacji cierpią nasi klienci -mieszkańcy Tczewa, w tym przede wszystkim dzieci, za co chciałabym ich serdecznie przeprosić i zapewnić, że czynię wszystko, co w mojej mocy, by basen ruszył jak najszybciej.

(Pisownia Oryginalna)

O komentarz do stanowiska zarządu poprosiliśmy reprezentującego ratowników mecenasa Mariusza Liegmanna.

- Informacje zawarte w tzw. Komentarzu Zarządu nie są rzetelnym przedstawieniem faktów. Pominięte zostały w nim najistotniejsze kwestie. Nieobecność z powodu choroby koordynatora ratowników i jednocześnie Prezesa Tczewskiego WOPR pana Mariusza Krupy rozpoczęła się już w czwartek 10 listopada 2022 r. Mariusz Krupa od ponad 30 lat pracuje na basenie. Na skutek wieloletniego wdychania szkodliwego chloru cierpi na astmę oskrzelową. To on układa grafiki i zastępstwa ratowników. Zapewnił zastępstwo na pierwszy dzień choroby. Do tego czasu nie był też zatwierdzony przez panią prezes grafik dyżurów na listopad 2022. Pomimo tego pani prezes nie pojawiła się w TCSiR aż do wtorku. Poniedziałek był kluczowy dla zapewnienia ciągłości pracy pływalni. Basen faktycznie nie ruszył. Jednak nie z powodu zwolnień lekarskich, lecz dlatego, że tego dnia nie pojawili się ratownicy zatrudniani na zleceniach, czyli tzw. śmieciówkach za najniższą krajową. Przyczyną było podstępne podsunięcie trojgu z nich formularza nowej umowy z zapisem o drakońskiej karze umownej. Dyżury basenowe w projekcie grafiku na listopad miało obsadzić 6 ratowników "na umowie o pracę", w tym tylko koordynator w pełnym wymiarze godzin oraz aż 10 osób na "śmieciówkach". Tych ostatnich nie obejmują żadne porozumienia, gwarancje płacowe, nie mają "chorobowego" czy urlopu. Etatowcy nie zachorowali jednego dnia. Są to zarówno sytuacje nagłe, jak i planowane leczenie, o czym nie mogła wiedzieć "nieobecna" pani prezes. Poza etatowcy chcą tylko uczciwych warunków umowy. Jest impas. Wszyscy ratownicy oczekują wynagrodzenia o 6 zł wyższego aniżeli każdoczesna najniższa stawka godzinowa. Dla porównania w Malborku stawka godzinowa ratownika wynosi 30 zł w dni powszednie i 35 zł w weekendy. Nikt dotychczas nie podjął z ratownikami rozmowy. Porozumienie z okresu przekształcenia to tylko gwarancja dotychczasowych warunków minimalnych dla wszystkich pracowników TCSiR. Co do rozmów z pracownikami, to po kilkugodzinnym oczekiwaniu na "audiencję" pani prezes poświeciła panu Krupie kilka minut zdawkowej rozmowy. Korespondencja ze związkami zawodowymi jest lakoniczna. Dlatego pismo złożone z konkretnymi postulatami i wskazaniem przedstawiciela WOPR wpłynęło bezpośrednio do Pana Prezydenta — jako najwyższej władzy spółki w dniu 14 listopada. Dotychczas pozostaje bez echa. - pisze Mariusz Liegmann.

(Pisownia Oryginalna)

W swoich mediach społecznościowych prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki poinformował o złożeniu rezygnacji ze stanowiska prezes TCSiR przez Dorotę Turkowską, która dotychczas pełniła ową funkcję.

- 25 listopada odbędzie się spotkanie rady nadzorczej spółki TCSiR, na którym zostanie przyjęta rezygnacja pani prezes ze stanowiska. Także jutro spotykam się z pełnomocnikiem ratowników, którzy z powodu zwolnień lekarskich od 14 listopada nie przychodzą do pracy, a bez nich basen nie może funkcjonować. Mam nadzieję, że uda się zażegnać konflikt, ale, aby to się udało, każda ze stron musi być gotowa na kompromis. Proszę o cierpliwość, w tej chwili wnikliwie analizujemy sytuację i pracujemy nad optymalnym rozwiązaniem. Będę Was informować o kolejnych krokach związanych z przyszłością spółki i basenu - tak piszę na swoich mediach społecznościowych prezydent Tczewa.

ZOBACZ TEŻ:

Basen w Człuchowie ma być zamknięty od 1 listopada. Mieszkańcy szykują protest przeciwko tej decyzji