„Tusk znaczy bezrobocie”
Politycy Prawa i Sprawiedliwości w piątek rano ruszyli z serią konferencji prasowych zatytułowanych „Tusk znaczy bezrobocie”. Podczas konferencji przypominają, jak wysokie było bezrobocie w Polsce, kiedy premierem był przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Beata Szydło: Takie są fakty
W Programie Trzecim Polskiego Radia była premier, wiceprezes PiS, europoseł Beata Szydło przypomniała, że „rząd Prawa i Sprawiedliwości w 2005 roku zaczął walkę z bezrobociem, a gdy władzę objęła PO, to bezrobocie poszybowało”.
– W tamtym czasie znalezienie godnej pracy było jednym z głównych problemów, a w niektórych powiatach bezrobocie rosło nawet do 30 proc. – zwróciła uwagę była premier.Beata Szydło zauważyła, iż na to, że „rząd Prawa i Sprawiedliwości doskonale poradził sobie z kryzysem covidowym i wojennym – bezrobocie w Polsce jest jednym z najniższych w Europie, wynosi zaledwie 5 proc.”. – Pomagamy rodzinom, przedsiębiorcom, a PO chciała rozwijać tylko duże miasta, a w tym czasie całe powiaty mierzyły się z biedą wśród dzieci i brakiem pracy u dorosłych – wskazała.
– Mówimy o faktach i pokazujemy prawdziwą rzeczywistość, jaka była za czasów rządów PO, bo obecnie kłamią – tak jak w przypadku, gdy mówią, że nie podnosili wieku emerytalnego. Za czasów Tuska bezrobocie wynosiło 14,4 proc., a w niektórych powiatach blisko 30 proc., były niskie zarobki i emigracja młodych ludzi. Takie są fakty – dodała Beata Szydło.
Czytaj także w polskieradio24.pl: Umowy śmieciowe i 5 złotych za godzinę". Kuźmiuk o rynku pracy za rządów PO-PSL
Czytaj więcej w serwisie Polskie Radio 24
lena
