To kolejna odsłona walki o prezydenturę w Nowym Sączu. Obecny gospodarz miasta Ryszard Nowak już dawno oznajmił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. Ale chciał, by to ktoś z jego otoczenia był kandydatem PiS. Najczęściej w tym kontekście był wymieniany Krzysztof Głuc, dyrektor Małopolskiej Szkoły Administracji Publicznej w Krakowie (działającej w ramach Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie), były wiceprezes nowosądeckich wodociągów.
Przez wiele tygodni trwały rozważania i spekulacje dotyczące kandydata partii rządzącej na prezydenta w Nowym Sączu. Ostatecznie władze PiS do walki rekomendowały Iwonę Mularczyk, żonę posła Arkadiusza Mularczyka. Po ogłoszeniu tej decyzji prezydent Nowak wystąpił z PiS. I wydawało się, że na tym polityczna gorączka w Nowym Sączu się zakończy.
Okazuje się jednak, że środowisko związane z obecnym prezydentem jeszcze się nie poddało. Kilka dni temu Krzysztof Głuc w Radiu Kraków nie wykluczył, że wystartuje z własnego komitetu wyborczego. Jak udało nam się dowiedzieć, może on być także kandydatem stowarzyszenia Wspólna Małopolska. - Prowadzimy rozmowy ze środowiskiem Ryszard Nowaka na temat wystawienia kandydata na prezydenta – przyznaje Witold Latusek, sekretarz Wspólnej Małopolski.
Takie rozwiązanie byłoby o tyle zaskakujące, że Wspólna Małopolska skupia działaczy samorządowych związanych do tej pory głównie z Platformą Obywatelską. Wystawienie Krzysztofa Głuca jako jej kandydata na prezydenta Nowego Sącza odbierałoby głosy nie tylko PO i kandydatowi tej partii Leszkowi Zegzdzie, ale też PiS i jej kandydatce Iwonie Mularczyk. Dla samej Wspólnej Małopolski taki kandydat byłby też – obok list do małopolskiego sejmiku – najbardziej znaczącym elementem zbliżającej się samorządowej kampanii wyborczej.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
FLESZ: Jak się zachować w czasie burzy?
Źródło: vivi24