Będzin. 18-latek podejrzewany o śmiertelne pobicie 35-latka został zatrzymany. Nastolatek resztę życia może spędzić w więzieniu
Sąd w Będzinie wydał decyzję o trzymiesięcznym aresztowaniu 18-latka, którego śledczy podejrzewają o śmiertelne pobicie 35-letniego mężczyzny. Do dramatu doszło w mieście, na jednym z przystanków autobusowych, nieopodal będzińskiego odcinka DW 910.
Wiadomo, że między 18-latkiem, 35-latkiem, a jeszcze jednym mężczyzną doszło do kłótni. - Konflikt rozpoczął się już w autobusie, a swój finał na ulicy. W trakcie sprzeczki 18-letni napastnik uderzył w twarz 35-latka - wyjaśnia st. sierż. Marcin Szopa, oficer prasowy KPP w Będzinie.
Cios okazał się być śmiertelny. 35-latek bezwładnie osunął się po nim na ziemię. Przerażony 18-latek wraz ze swoim znajomym uciekli. Skatowany mężczyzna trafił do szpitala, gdzie mimo prób uratowania życia, zmarł.
Ucieczka 18-latka na niewiele się zdała. - Stróże prawa zabezpieczyli monitoring na terenie miasta. Dzięki temu śledczy dotarli do 18-letniego mieszkańca Będzina - przyznaje st. sierż. Marcin Szopa.
Nastolatek został już zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał także zarzuty: spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym. 18-latkowi grozi nawet dożywotni pobyt za kratkami.
