W nagrodzonym Oscarem filmie "Zniewolony. 12 Years a Slav" Benedict Cumberbatch wcielił się w rolę właściciela plantacji. Teraz okazało się, że przodkowie angielskiego aktora prawdopodobnie prowadzili taką plantację, wykorzystując do pracy niewolników na Barbadosie w XVIII i XIX wieku.
Jak donosi "The Telegraph", rodzina Cumberbatchów może zapłacić za działania swoich przodków. Stoi bowiem w obliczu możliwej batalii prawnej po tym, jak Barbados ogłosił, że domaga się odszkodowań od rodzin właścicieli niewolników.
Przodkowie Benedicta Cumberbatcha byli właścicielami niewolników
Przodek aktora kupił w 1728 roku plantację cukru w Saint Andrew na wyspie i dorobił się na niej fortuny. Pracowało tam 250 niewolników, aż do zniesienia niewolnictwa 100 lat później. Po tym, jak plantacja została zamknięta, Cumberbatchowie otrzymali 6000 funtów odszkodowania za utratę "własności ludzkiej".
Barbados chce odszkodowań
Rząd Barbadosu domaga się odszkodowań od tych, którzy dorobili się na niewolnictwie. Narodowa grupa zadaniowa Barbadosu ds. Odszkodowań, część Komisji ds. Odszkodowań Caricom, wcześniej prowadziła kampanię na rzecz wypłaty odszkodowań od byłych mocarstw kolonialnych i instytucji czerpiących zyski z niewolnictwa. Teraz ich działania wymierzone są w konkretne rodziny, a Cumberbatchowie są jednymi z pierwszych, których nazwisko pojawiło się w opinii publicznej.
"Wszyscy potomkowie białych właścicieli plantacji, którzy czerpali korzyści z handlu niewolnikami, powinni zostać poproszeni o zapłacenie reparacji. Również rodzina Cumberbatchów"
- powiedział w rozmowie z "The Telegraph" David Denny, czołowy działacz na rzecz reparacji i sekretarz generalny Karaibskiego Ruchu na rzecz Pokoju i Integracji.
Rok temu Barbados stał się republiką, usunięto wówczas królową Elżbietę II jako głowę państwa.
Brytyjski aktor o mrocznej przeszłości swojej rodziny
Aktor znał mroczną historię swojej rodziny i mówił o niej w przeszłości.
Benedict Cumberbatch po raz pierwszy opowiedział o przeszłości swojej rodziny, kiedy pojawił się w filmie "Amazing Grace" z 2006 roku, opowiadającym o kampanii przeciwko handlowi niewolnikami w Imperium Brytyjskim. Wtedy na wpół żartował, że przyjął rolę "jako rodzaj przeprosin" za swoje pochodzenie.
W 2015 roku przyznał, że jego matka namawiała go, aby nie używał swojego nazwiska zawodowo. Obawiała się, że przez to stanie się celem kampanii Karaibów o odszkodowanie dla potomków niewolników.

dś