Berlin. Niemiecka gazeta rezygnuje ze współpracy z rosyjską dziennikarką. Podano powody

Kazimierz Sikorski
Marina Owsiannikowa zasłynęła z tego, że pojawiła się na wizji programu infomacyjnego rosyjskiego z antywojennym plakatem
Marina Owsiannikowa zasłynęła z tego, że pojawiła się na wizji programu infomacyjnego rosyjskiego z antywojennym plakatem Twitter
Niemiecka gazeta "Die Welt" nie przedłużyła współpracy z rosyjską dziennikarką Mariną Owsiannikową, która zasłynęła protestem, pojawiając się na wizji w czasie programu informacyjnego z antywojennym plakatem.

Dziennikarka w marcu pojawiła się wizji programu informacyjnego w rosyjskiej telewizji z antywojennym plakatem. "Stop wojnie. Nie wierzcie propagandzie. Jesteście okłamywani" - mogli przeczytać widzowie. Owsiannikową aresztowano i ukarano grzywną w wysokości 300 euro.

Współpraca z Owsiannikową miała być trudna, między innymi z powodu problemów językowych. Jej osoba wzbudzała również liczne kontrowersje. Zarzucano jej to, że przez lata, jako dziennikarka państwowej telewizji, pozostawała na usługach kremlowskiej propagandy. Z tego powodu jedna z ukraińskich organizacji praw obywatelskich zorganizowała protest w Berlinie.

Rzeczniczka grupy Axel Springer oświadczyła: "nadal darzymy największym szacunkiem odwagę pani Owsiannikowej i życzymy jej wszystkiego najlepszego".

lena

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl