We wtorek 2 sierpnia, bytomski oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami odebrał anonimowe zgłoszenie o brutalnym mordzie psa.
- Na ulicy Bednorza w Piekarach Śląskich jest polna droga, która prowadzi w głąb lasu. Dziewczyna będąca na spacerze z psem zauważyła powieszone zwierzę - mówi Katarzyna Banaś, inspektor bytomskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad zwierzętami.
AKTUALIZACJA:
1000 ZŁ ZA INFORMACJĘ O SPRAWCY BESTIALSKIEGO MORDU PSA
Przedstawiciele Towarzystwa pojechali na miejsce. - To było przerażające. Specjalnie przymocowane belki zrobione są bardzo profesjonalnie. Pies był powiększony za łapy - opowiada Katarzyna Banaś.
Pies musiał tam wisieć przynajmniej miesiąc. Dookoła na ziemi leżało pełno kości, na środku czaszka prawdopodobnie świni lub dzika. Towarzystwo powiadomiło już policję, na miejsce przyjechali technicy i zabezpieczyli teren. Wszczęto postępowanie. - Dawno nie widziałam tak bestialskiego potraktowania psa, a w mojej pracy często spotykam się ze źle potraktowanymi zwierzętami - dodaje inspektorka.
St.asp. Piotr Świtała, zastępca rzecznika prasowego KMP w Piekarach, potwierdza sytuację. - Informację dostaliśmy w godzinach wieczornych. Zwłoki psa przewieziono do schroniska. Teraz czekamy na wyniki sekcji - dodaje.
*Przejmująca historia Macieja Cieśli. To o nim mówił papież Franciszek
*Ale burza! Samochody zatopione przy M1 w Czeladzi ZDJĘCIA + WIDEO
*Tylko szaleniec mógłby się rzucić na tego policjanta ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"