- Kto nie posiada ważnego biletu za przejazd, będzie musiał wsiąść do pociągu pierwszymi drzwiami, licząc od jego czoła w kierunku jazdy i zgłosić się do załogi w celu kupna lub legalizacji biletu. Osoby, które nie udadzą się do wyznaczonej strefy w pociągu, będą uważane za podróżnych bez ważnego biletu - głosi komunikat wydany przez Przewozy Regionalne.
Taki przepis wejdzie w życie od środy w pociągach Przewozów Regionalnych. Na liniach, gdzie stacje są pozbawione kas i wiele osób kupuje bilety u konduktora, ma być zwiększona załoga sprzedająca bilety. W niektórych składach, oprócz kierownika pociągu, będzie aż trzech konduktorów. Będą stali za pierwszymi drzwiami pociągu i wypisywali bilety.
- Na dużych dworcach, gdzie pociągi długo stoją, konduktorzy będą wystawiać bilety na peronie przy pierwszych drzwiach. Na małych stacjach osoby bez biletu wsiądą pierwszymi drzwiami, a konduktorzy będą wypisywać bilety podczas jazdy pociągu - mówi Michał Stilger.
Na szczęście nie wszystkie osoby bez biletu muszą wsiadać pierwszymi drzwiami. Regulamin mówi, że przepis nie dotyczy osób niepełnosprawnych oraz z ograniczoną sprawnością ruchową. Za osoby o ograniczonej sprawności ruchowej, zgodnie z unijnymi przepisami, uchodzą m.in. podróżni z rowerami. Rowerzystom wolno wsiąść do pociągu wybranym wejściem. To samo mogą zrobić kobiety w ciąży, osoby starsze lub z bardzo dużym bagażem. Wszyscy oni mogą wygodnie usiąść w przedziale, a bilet kupią dopiero wtedy, gdy konduktor przyjdzie na kontrolę.
Obowiązek wsiadania pierwszymi drzwiami nie będzie obowiązywał również wtedy, gdy te drzwi się zepsują.
- W takim przypadku kierownik pociągu ma obowiązek naklejenia kartki z informacją o zepsutych drzwiach - mówi Michał Stilger. - Nie będzie wtedy kar za wsiadanie bez biletu dowolnym wejściem, bo awaria nie powstała z winy podróżnego.
U drugiego największego przewoźnika w Polsce, czyli PKP Intercity, nikt nie zamierza nakazywać podróżnym, którymi drzwiami mają wchodzić.
- U nas każdy może wsiąść dowolnymi drzwiami, ale osoby bez biletu powinny niezwłocznie znaleźć konduktora, który wystawi bilet albo poinformuje, żeby podróżny zajął miejsce w przedziale, a bilet zostanie sprzedany podczas kontroli - powiedziała Beata Czemerajda, rzeczniczka PKP Intercity. - W wagonach umieściliśmy nalepki, które o tym informują.
W Przewozach Regionalnych od środy zmieni się również stawka za zakup biletu w pociągu. Dopłata będzie wynosiła 8 zł. Obecnie jest to 5 zł.
- Jest więcej kanałów dystrybucji biletów, jak choćby przez internet, dlatego stawka wzrośnie - wyjaśnił Michał Stilger.