Biało-Czerwoni czekają na to od ponad dwudziestu lat. Dziś mogą awansować do Elity!

Łukasz Konstanty
Niewykluczone, że Biało-Czerwoni w przyszłym roku zmierzą się  z Węgrami podczas mistrzostw świata, które odbywać będą się w Czechach.
Niewykluczone, że Biało-Czerwoni w przyszłym roku zmierzą się z Węgrami podczas mistrzostw świata, które odbywać będą się w Czechach. Fot. Lucyna Nenow / Polska Press
To będzie jeden z najważniejszych, o ile nie najważniejszy mecz reprezentacji Polski w hokeju na lodzie ostatnich lat. Biało-Czerwoni na zakończenie odbywających się w Nottingham mistrzostw świata Dywizji 1A zmierzą się w piątek z Rumunią. Zwycięstwo zapewni naszej drużynie upragniony awans do grona najlepszych szesnastu hokejowych drużyn świata.

W 2001 roku Polacy po raz ostatni wywalczyli przepustkę do Elity. Pobyt wśród najlepszych potrwał jednak tylko rok - mistrzostwa świata przed 21. laty nasi hokeiści zakończyli co prawda na czternastej pozycji (spadały dwie najsłabsze ekipy), ale za naszymi plecami zmagania uplasowała się Japonia, która - w myśl obowiązujących wówczas przepisów - miała zapewniony start w kolejnym turnieju.

Polscy hokeiści przed niepowtarzalną szansą awansu do Elity

Mimo wielu prób, planów i nadziei przez kolejne lata Biało-Czerwoni nie byli w stanie ponownie zapewnić sobie awansu. Niepowtarzalna szansa nadarzyła się dopiero w tym roku. Już przed turniejem w Nottingham głośno mówiło się o tym, iż wszyscy rywale są w naszym zasięgu i że lepszej okazji, by zająć jedną z dwóch czołowych lokat Dywizji 1A nie będzie. Aby spełnić marzenia, musiały jednak zostać wykonane dwa zadania: nie wolno było stracić żadnego punktu w starciach z uznawanymi za słabsze drużynami (Litwa, Korea Południowa, Rumunia), a także ograć jednego z dwóch spadkowiczów z Elity (Wielka Brytania, Włochy).

Drugą część wyzwania Polacy wykonali z nawiązką. Nie tylko zwyciężyli z rywalem z Półwyspu Apenińskiego, ale dodatkowy punkt zyskali dzięki meczowi z gospodarzem imprezy, któremu ulegli dopiero po dogrywce. Bardzo dobrze radzą sobie także z pierwszą częścią założeń - Litwini i Koreańczycy zeszli z lodowiska z bagażem siedmiu bramek. W piątkowym spotkaniu z Rumunią podopieczni Roberta Kalabera muszą jedynie postawić kropkę nad i - tylko tyle i aż tyle.

O której i gdzie obejrzeć mecz Polska - Rumunia?

- Jest już bardzo blisko, ale czeka jeszcze ciężki bój z Rumunią, bo w sporcie i hokeju wiele razy przekonywaliśmy się, że ten ostatni krok może być najtrudniejszy. Już przed mistrzostwami byłem spokojny, powstała wielka drużyna. Brytyjczycy też mieli dwa awanse z rzędu. Mam nadzieję, że w przyszłym roku zagramy w mistrzostwach świata Elity w Ostrawie i Pradze. - z odrobiną ostrożności do ostatniej konfrontacji podchodzi wiceprezes PZHL Adam Fras (za polskihokej.eu).

Nasz ostatni rywal w czterech rozegranych dotychczas meczach wygrał tylko raz - z Litwą. Pozostałe zakończyły się jego porażkami, w tym 0:7 z Wielką Brytanią i 2:6 z Włochami. Nikt w naszym kraju nie wyobraża sobie, by w piątkowe popołudnie Biało-Czerwoni nie pokonali walczącą o pozostanie w Dywizji 1A Rumunię i nie zapewnili sobie awansu - zwłaszcza, że ostatni pojedynek pomiędzy tymi zespołami rozegrany podczas lutowego turnieju w Wielkiej Brytanii zakończył się wysokim zwycięstwem naszej drużyny.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mecz mistrzostw świata w hokeju na lodzie pomiędzy Polską i Rumunią rozpocznie się w piątek o godzinie 13:30. Transmisję ze spotkania przeprowadzi TVP Sport i sport.tvp.pl.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl