Uchwałę poparło 14 radnych Koalicji Obywatelskiej, dwóch niezależnych wspierających Polskę 2050 (Maciej Biernacki, Tomasz Kalinowski) i pięciu PiS (Jacek Chańko, Paweł Myszkowski, Konrad Zieleniecki, Sebastian Putra, Piotr Jankowski). Wstrzymało się siedmiu radnych PiS: Katarzyna Ancipiuk, Alicja Biały, Henryk Dębowski, Agnieszka Rzeszewska, Mateusz Sawicki, Katarzyna Siemieniuk i Zbigniew Klimaszewski.
Uchwała rady miasta to reakcja na decyzje dyscyplinarne upublicznione w komunikacie Nuncjatury Apostolskiej w Polsce z dnia 29 marca 2021roku:
- nakaz zamieszkania poza archidiecezją gdańską,
- zakaz uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych lub spotkaniach świeckich na terenie archidiecezji gdańskiej,
- nakaz wpłaty z osobistych funduszy odpowiedniej sumy na rzecz „Fundacji św. Józefa”, z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć.
Czytaj też:**Zobacz: Majątek arcybiskupa Głódzia leży w Bobrówce w Podlaskiem. Czy wróci w rodzinne strony?**
- Oprócz jego nieprawych czynów, których ma aż nadto i grzechów, których ma też pewien bagaż, tuszowanie nadużyć seksualnych podległych mu księży, widzę też dobre uczynki arcybiskupa. A takiego obrazu nie mamy – mówił Zbigniew Klimaszewski. - Co gorsze, nie potrafimy obiektywnie spojrzeć na arcybiskupa. Widzimy go tylko przez pryzmat postanowienia Stolicy Apostolskiej.
Prowadziła je w następstwie formalnych zgłoszeń dotyczących sygnalizowanych zaniedbań abp. Sławoja Leszka Głódzia w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych duchownych wobec osób małoletnich. Do tego doszły też inne kwestie związane z zarządzaniem archidiecezją.
Zbigniew Klimaszewski apelował, by radni spojrzeli na postać abp Głódzia całościowo i nie wyciągali tylko złych uczynków, ale też i te dobre.
- Grzechów nie można usprawiedliwiać. Trzeba je potępiać, zło należy nazwać złem. Tym bardziej boli, gdy dotyczy biskupa – mówił radny Zbigniew Klimaszewski.
Jednak jego zastrzeżenia wzbudził sam projekt uchwały. Według niego rada miasta zachowuje się jak skrajna lewica walcząca z Kościołem. Przypomniał, że do tej pory nikt nie pozbawił arcybiskupa odznaczeń państwowych ani stopnia generalskiego. Nadal jest też honorowym obywatelem sześciu miast. Jedynie radni Warszawy pozbawili kapłana tego tytułu.
- Białystok po Warszawie jest gorliwy, a może aż nadto gorliwy – mówił radny.
Maciej Biernacki nie krył zaskoczenia wypowiedzią radnego Klimaszewskiego.
- Porównywanie rady miasta do skrajnej lewicy, w głowie mi się nie mieści – mówił radny Biernacki.
Według niego to, że arcybiskup ma odznaczenia, przy wadze zarzutów potwierdzonych przez Watykan, powoduje, że nie ma możliwości, by hierarcha był nadal honorowym obywatelem miasta.
- Chyba, że akceptujemy to, co robił. Ale ja do takiej akceptacji się nie zmuszę - mówił radny Biernacki.
- Pedofilię należy wypalić gorącym żelazem, a wszyscy ci, którzy kryją tych zbrodniarzy nie godni są ani tytułów honorowych, ani generalskich szlifów, ani komandorii - zobrazował Marcin Moskwa (KO).
Czytaj też: Paweł Adamowicz z tytułem Honorowego Obywatela Białegostoku (zdjęcia)
Łukasz Prokorym, przewodniczący rady miasta, mówił, że sprawę należy rozpatrywać na trzech płaszczyznach. Pierwszą z nich jest płaszczyzna wiary.
- Każdy radni sam oceni, czy autorytet papieski jest wystarczający, by polemizować z jego decyzją – mówił radny.
Płaszczyzna druga kwestie dzieci i rodziców, którzy stali się ofiarami nadużyć.
- Nasza decyzja może stać się elementem przywrócenia sprawiedliwości. W takim ludzkim rozumieniu – wyliczał przewodniczący Prokorym
Według niego, trzecia płaszczyzna ma wymiar prawny i jest związana z międzynarodową podmiotowością Stolicy Apostolskiej.
- Nie widzę podstaw prawnych, by kwestionować jej jurysdykcję sadowniczą – mówił radny.
Czytaj też:Abp Tadeusz Wojda opuszcza archidiecezję białostocką. Będzie nowym metropolitą gdańskim
Sebastian Putra powiedział, że poprze projekt uchwały ze względu na literę prawa.
- Obowiązuje nas ono jako obywateli, a hierarchów Kościoła obejmuje prawo Kościoła – mówił radny klubu PiS
Jego zdaniem należy piętnować tuszowanie spraw związanych z nadużyciami seksualnymi.
- Bez względu na to, kto jakie pełni funkcję, jeśli miał bliski związek z wykorzystywaniem osób nieletnich nie powinien być ich pozbawiony i izolowany – mówił Sebastian Putra. - Kościół powinien wypchnąć ze swego grona osoby, które dopełniły się czynów niegodnych.
Honorowi obywatele Białegostoku. Zobacz, kto należy do tego ...
Prezydent Tadeusz Truskolaski podziękował radnym za inicjatywę i Sebastianowi Putrze za argumentację. Jednocześnie nie zgodził się z głosem radnego Klimaszewskiego.
- Rada miasta nie ma uprawnień pana Boga. On zmierzy na sądzie ostatecznym dobre i złe uczynki osoby, o której mówimy. My musi podchodzić do spraw po ludzku – mówił prezydent.
Przypomniał, że honorowym obywatelem musi być osoba nieskazitelna.
- Arcybiskup miał swój styl sprawowania funkcji. Nie godziłem się z nim już wtedy, bo był autorytarny – wyjaśniał prezydent. - Ale jeśli chodzi w grę tuszowanie pedofili, czyli ochrona przestępstwa, jest to również przestępstwo ścigania z kodeksu karnego. Miejmy nadzieję, że organy państwa tego nie pominą.
Pozbawienie arcybiskupa seniora diecezji gdańskiej tytułu, to drugi taki przypadek w prawie 100-letnich dziejach nadawania Honorowego Obywatelstwa Białegostoku. Przypomnijmy, że 23 listopada 2020 roku radni pozbawili pośmiertnie kard. Henryka Gulbinowicza tytułu Honorowego Obywatela Białegostoku (były administrator apostolski w Białymstoku - w latach 1970-1976 - zmarł 16 listopada 2020 roku).
Tu oglądasz: Posiadłość abpa Głodzia w Bobrówce w Podlaskiem
